KOSZYKÓWKA:

Stelmet nie zagra w finale

Drugi rok z rzędu finał Energa Basket Ligi nie dla koszykarzy Stelmetu Enei BC Zielona Góra. Podopieczni Igora Jovovicia przegrali w środowy wieczór z Polskim Cukrem Toruń 81:86. Całą półfinałową serię rywale wygrali 3-0.

Pierwsza kwarta, zakończona remisem po 22 była w wykonaniu zielonogórzan bardzo obiecująca. Stelmet jednak koszmarnie zagrał drugą odsłonę, którą przegrał aż 15:30.

Jeśli w całym sezonie przegrywasz pięć meczów z jednym zespołem, musisz zaakceptować, że jesteś drużyną słabszą. Gratulacje dla rywali. Nie mogę wytłumaczyć tej drugiej kwarty, gdy nagle daliśmy im okazję do zrobienia takiej przewagi. Po tym mnóstwo energii kosztowała nas pogoń i powrót do tego spotkania. Wyniszczały nas te faule. Przepraszamy kibiców, oni oczywiście oczekiwali więcej od nas. My tak samo oczekiwaliśmy od siebie więcej. Fakty są jednak takie, że lepsza drużyna jest w finale.<span class="su-quote-cite">Igor Jovović, trener Stelmetu Enei BC Zielona Góra</span>

15-punktowy dystans do rywali zielonogórzanie zaczęli odrabiać po zmianie stron. Pod koniec trzeciej kwarty zbliżyli się na pięć “oczek”, a na początku czwartej odsłony nawet na trzy. Niestety nie po raz pierwszy w serii z torunianami stanęli, a rywale znów odjechali na dwucyfrowy dystans.

Kluczowy był początek spotkania. Nastawialiśmy się na to, żeby nie dać się nakręcić Stelmetowi, który u siebie jest bardzo mocny. Wiedzieliśmy, że jak złapią rytm, im dalej w mecz, tym będzie ciężej. Odpowiedzieliśmy walką, dobrą agresją. Wynik był na styku, tego chcieliśmy, a potem łapaliśmy wiatr w żagle, graliśmy swoją koszykówkę i szukaliśmy przewag. Chcieliśmy dzisiaj zakończyć tę serię, bo wiedzieliśmy, że jak pozwolimy poczuć drużynie z Zielonej Góry moc, to może być ciężko.<span class="su-quote-cite">Tomasz Śnieg, Polski Cukier Toruń</span>

Teraz przed Stelmetem oczekiwanie na rywala w meczu o brązowe medale. Zielonogórzanie drugi rok z rzędu zagrają o najniższy stopień podium Energa Basket Ligi. Przeciwnikiem będzie przegrany pary Anwil Włocławek – Arka Gdynia. Dotychczas 2-1 prowadziła drużyna znad morza. W czwartek odbędzie się czwarty mecz, we Włocławku.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00