KOSZYKÓWKA:

Stelmet nie dał świątecznego prezentu

Koszykarze Stelmetu Enei BC Zielona Góra po fantastycznym pojedynku przegrali z faworyzowanym Lokomotiwem Kubań Krasnodar 67:73. Był to ostatni domowy mecz w lidze VTB w tym roku.

Pierwsza połowa, o dziwo, niezwykle wyrównana. Zarówno gospodarze, jak i goście z Rosji solidarnie wymieniali się prowadzeniem, ale po pierwszych dziesięciu minutach na przerwę w lepszych nastrojach schodził Lokomotiw. Stelmet zaliczył świetny początek drugiej kwarty prowadząc 24:20. Zielonogórzanie, co prawda kilka minut później ponownie odskoczyli, ale pierwsza połowa zakończyła się porażką podopiecznych Igora Jovovicia 30:31.

Po przerwie wynik był ponownie korzystny dla Stelmetu, który wygrywał 40:35. Gra była jednak momentami chaotyczna, a goście odpalili w odpowiednim momencie i przed ostatnią kwartą prowadzili 50:48. A ta zaczęła się dla gospodarzy fatalnie, bo od straty sześciu punktów. Lokomotiw coraz bardziej kontrolował sytuację na parkiecie. W końcówce Stelmet gonił. Wydawało się, że można powalczyć nawet o zwycięstwo, bowiem po rzucie za trzy Łukasza Koszarka zielonogórzanie przegrywali już tylko 65:68, ale gospodarze końcówkę zepsuli i przegrali 67:73.

W drużynie z Zielonej Góry najwięcej, bo 16 punktów uzbierał Sakić. U rywali najskuteczniejszy był zdobywca 15 “oczek” Johnson, który w swoim zespole miał też najwięcej zbiórek.

Stelmet Enea BC Zielona Góra – Lokomotiv Kubań 67:73 (16:18; 14:13; 18:19; 19:23)

Czasami piłka nie wpada do kosza. Mieliśmy swoje szanse, mimo tego myślę, że do ostatnich minut byliśmy cały czas w grze. Chodziło nam o to, żeby trzymać się blisko rywali i mieć wynik podobny do nich. Dzisiaj to się nie udało. Na początku czwartej kwarty straciliśmy koncentrację, ale i tak pokazaliśmy charakter. Cały czas kulejemy na zbiórkach. Powinniśmy mieć też lepszą skuteczność.Przemysław Zamojski, Stelmet Enea BC Zielona Góra
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00