KOSZYKÓWKA:

Mecz o nic przegrali. O wszystko zagrają na wyjeździe

Kibice w Zielonej Górze od pierwszych sekund mogli oglądać bardzo dynamiczne spotkanie, prowadzenie zmieniało się z akcji na akcję. W ekipie przyjezdnych brylował doskonale znany z Czarnych Słupsk Roderick Trice, który w pięć minut uzbierał 8 oczek.

Pierwsza kwarta przegrana 16:21 przez Mistrzów Polski oznaczała, że łatwo nie będzie z ostatnią drużyną w grupie. Niemcy grali bardzo szybko i nabierali wiatru w żagle. Zaraz po rozpoczęciu drugiej kwarty odskoczyli na +10 i zrobiło się nerwowo. Goście w kolejnych minutach utrzymywali przewagę, Stelmet trzymał się w grze dzięki rzutom wolnym, które zawodnicy z Zielonej Góry wykonywali hurtowo i pod koniec tej części meczu wrócili z -13 na remis po 40.

W trzeciej kwarcie przyjezdni skończyli faulować, ale rozpoczęli ostrzał za trzy. Minuty mijały, a Stelmet dalej był z tyłu. Strzelecko szalał Moldoveanu ale jeden to za mało aby przełamać przyjezdnych. Pod koniec kwarty drużyna MHP była znowu dziesięć oczek przed Stelmetem.

Ciężkie zadanie czekało w czwartej odsłonie podopiecznych Saso Filipovskiego, widać było brak pomysłu na atak, do tego była szczelna i bardzo agresywna obrona gości,  w efekcie światełko gasło z każdą sekundą. Ale nadzieja nie zgasła, Najpierw za trzy huknął Bost, zaraz po nim Djurisic i mistrzowie Polski wrócili do gry. Nagle dołączył Borovnjak i zrobił się mecz na styku. Walka była ogromna, faule, zbiórki, ale po raz kolejny nie udało się wygrać w hali CRS w rozgrywkach Eurocup.

Ten mecz jednak nie przekreślił szans Stelmetu na awans. Wszystko rozstrzygnie się za tydzień w Wenecji. Tam zielonogórzanie, chcąc grać dalej w Europie, muszą zwyciężyć.

Mateusz Ponitka – Stelmet BC Zielona Góra

Saszo Filipovski – trener Stelmetu BC Zielona Góra

Autor: Łukasz Ostrowski, MK

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00