KOSZYKÓWKA:

Jubileusz osiągnięty!

Stelmet spokojnie wchodził w to spotkanie, pierwsze pięć minut to osiem „oczek” Dejana Borovnjaka, chwilę po nim „odpalił” Moldoveanu, który był bardzo skuteczny. W połowie kwarty Koszarka zmienił Bost. Po jego dwóch trójkach na tablicy wyników mieliśmy rezultat  20:7. Przyjezdni nie złożyli broni i walczyli dalej. Najlepiej spisywał się w tej fazie meczu Eric Williams, zdobywca sześciu punktów. Pierwsza kwarta skończyła się wynikiem 28:19.

Na początku drugiej kwarty po stronie Stelmetu na boisku widzieliśmy drugą piątkę, która bez problemu radziła sobie z przyjezdnymi. Minuty mijały, a gospodarze cały czas byli około dziesięciu punktów z przodu. W pierwszej połowie trener Filipovski rotował całym składem. Każdy, kto tylko pojawiał się na boisku dawał coś od siebie. Zmiennicy zdobyli 26 z 53 punktów, a cała drużyna grała na bardzo dobrej 58% skuteczności.

Gospodarze kiepsko weszli w trzecią kwartę, szybkie cztery faule, straty, wszystko to napędziło  gości, którzy zbliżyli się na mniej niż dziesięć punktów. Sygnał do przebudzenia dał w 25 minucie Vlad Moldoveanu, po którego trafieniu za trzy nasi wyraźnie się pobudzili, a Stelmet znalazł się na +15.

W ostatniej odsłonie przyjezdni nie byli w stanie znacząco zmienić losów pojedynku i gospodarze zasłużenie wygrali po raz trzydziesty z rzędu w swojej hali w ramach polskiej ligi. Następne spotkanie Stelmet rozegra w środę o 19:00 w ramach Pucharu Europy. Do Zielonej Góry przyjedzie Umana Reyer Wenecja.

Karol Gruszecki – Stelmet BC Zielona Góra

 

Piotr Pamuła – MKS Dąbrowa Górnicza

 

Autor: Łukasz Ostrowski

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00