Sezon II-ligowy AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego już zakończył, ale teraz przed akademikami jeszcze ostatni akord sezonu – Akademickie Mistrzostwa Polski.
Turniej półfinałowy od czwartku będzie odbywał się w Katowicach.
Po tym sezonie tydzień odpoczęliśmy, na zasadzie roztrenowania, ale już w poprzednim tygodniu była normalna praca. Zagraliśmy sparingowo z Chrobrym Głogów, który awansował do turnieju finałowego o I ligę. Drugi sparing wyglądał fajnie, graliśmy jak równy z równym. Forma zaczyna wracać. Ja nastawiam chłopaków, że przynajmniej z grupy trzeba wyjść i potem walczyć dalej o awans.Krzysztof Dobek, trener siatkarzy AZS UZ
Zielonogórzanie zagrają w grupie B z Politechniką Częstochowską oraz Uniwersytetem Ekonomicznym we Wrocławiu. Do finału, który w maju odbędzie się w Rzeszowie awansują po cztery najlepsze drużyny z każdego półfinału. Zielonogórzanie myślą jednak nie tylko o AMP-ach, ale także o przyszłości. Co czeka drugoligowy AZS? Jeszcze nie było rozmów na ten temat z działaczami, na co naciska trener akademików.
Przychodząc tu, słyszałem długofalowe plany, na 2-3 lata budowania silnego zespołu. Ja to “złapałem” i mam nadzieję, że to tak będzie. Jeśli znowu odejdzie, a na to się zanosi, kilku zawodników, to ja nie wiem czy podołam budowaniu od początku nowego zespołu. To nie zawsze się udaje. W sporcie różnie bywa.Krzysztof Dobek, trener siatkarzy AZS UZ
Dodajmy, że akademicy sezon zakończyli w czwórce grupy 1, II ligi.
