AZS:

SA: Sportu ci u nas dostatek!

To był weekend, który obfitował w pojedynki akademików we własnej hali. Przed swoją publicznością zagrali siatkarze, piłkarze ręczni i futsaliści. Na wyjeździe wystapili natomiast tenisiści stołowi AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego. Z kursu na zwycięstwo wyłamali się jedynie szczypiorniści.

Tenisiści stołowi pokonali na wyjeździe LZS Raszówka 7:3, a sportowy maraton w hali Uniwersytetu Zielonogórskiego rozpoczęli w sobotę siatkarze. Zielonogórzanie po zaciętym, derbowym meczu pokonali 3:2 Astrę Nowa Sól. Podopieczni Wiktora Zasowskiego podtrzymali zatem nadzieje na grę w play-offach. Warunkiem jest jednak wygrana za dwa tygodnie w Bielawie z Bielawianką za 3 pkt. i jednocześnie porażka „za trzy” w Nowej Soli BTS-u Elektros Bolesławiec. Co po derbach mówili akademicy i „Koliberki”? Posłuchajcie.

Sobotni dobry nastrój mieli podtrzymać szczypiorniści AZS-u, ale niestety podopieczni Ireneusza Łuczaka mocno rozczarowali w meczu z Polskim Cukrem Pomezanią Malbork. Olbrzymi zawód sprawili zwłaszcza w pierwszej połowie, którą przegrali 11:19. Rozmiary porażki do stanu 29:32 zniwelowali tak naprawdę w ostatnich minutach spotkania. Wściekły po meczu był szkoleniowiec akademików, który granie swoich podopiecznych nazwał „żenadą”.

Na zwycięski kurs wrócili za to futsaliści Persy MOSiR-u AZS-u Uniwersytetu Zielonogórskiego, którzy pewnie pokonali doświadczony zespół Futsalu Leszno 6:2. Ozdobą meczu była bramka Kamila Kruszyńskiego strzelona na 2:1. Niejedyna zresztą, bo „Kruchy” czterokrotnie trafiał do siatki rywali. Po trafieniu dołożyli jeszcze Łukasz Hanc i Jakub Turowski.

Szatnia Akademików w każdy poniedziałek o 13:00 w Radiu Index.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00