AZS:

Rugbiści AZS-u UZ zakpili z Majów

W zajęciach mógł wziąć udział każdy ochotnik. A sam przebieg spotkanie mijał w luźnej i zabawowej atmosferze – z małymi wyjątkami na waleczne interwencje dyrektora AZS UZ Marka Lemańskiego. Nie pomyliliśmy się! Szef akademickich sportów w Zielonej Górze był tylko jednym z uczestników gry. Zabawą cieszyli się także dziennikarze.

Maciej Dyliński (jeden z filarów AZS-u UZ Rugby Club) o ambicjach drużyny

Samo przedsięwzięcie miało na celu promocję tej jeszcze nie do końca popularnej dyscypliny jaką jest rugby w naszym mieście. Koniec świata z rugbistami zapowiadany już od kilku tygodni był wyśmienitą okazją do przedstawienia zasad uprawiania tego sportu, poczucia na własnej skórze rywalizacji na boisku, a kibicom umożliwiał wspólnie przeżycie zakończenia "majowego" kalendarza i przejścia tej kultury na inny etap swojego życia.

Filip Wielgosz (AZS UZ Rugby Club) o swoich występach w kadrze oraz ćw.na hali

Dyrektor Lemański zdradził w rozmowie z Akademickim Radiem Index 96 FM, że swój rugbistyczny warsztat szkolił na południu Francji, gdzie się w przeszłości edukował. Zawodnicy AZS-u UZ podkreślali chęć walki o awans do I ligi i zdobycie zarazem mistrzostwa obecnej dywizji.

Marek Lemański (dyrektor AZS UZ) o swoim udziale w evencie oraz francuskiej przeszłości

Zielonogórski klub nie chce poprzestać na grudniowej akcji i już myśli dalekosiężnie by przeprowadzić kolejną promocyjną zabawę. Następne spotkanie być może już w lutym 2013 roku w dniu św. Walentego.

Autor: Łukasz Radkiewicz

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00