AZS:UCZELNIA:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Do przerwy świetnie, po przerwie katastrofa. Trener wściekły! [WIDEO]

– Nie chcę zbyt mocnych słów używać po dzisiejszym spotkaniu – mówił zdenerwowany po meczu futsalistów trener AZS Uniwersytetu Zielonogórskiego, Maciej Górecki. Jego akademicy prowadził z AZS UEK Kraków po kwadransie gry 3:0, by fatalnie zagrać drugą połowę i przegrać 3:4.

To szósta porażka zielonogórzan w I lidze. AZS UZ na zwycięstwo czeka od 16 października. Niedzielny mecz z akademikami z Krakowa zaczął wybornie, bo po 4 minutach prowadził już 2:0. Obie bramki zdobył Kamil Klechammer, a po piętnastu minutach było już 3:0, gdy bramkarza rywali pokonał Michał Bartnicki. Ten sam, który w ostatnich sekundach sprokurował stratę, po której do siatki trafili rywale. Macieja Dudka pokonał Piotr Apostolski. Był to zwiastun kłopotów zielonogórzan, którzy w pierwszej połowie mieli więcej okazji, by zamknąć to spotkanie.

Nie zamknęli, a goście odpowiedzieli po przerwie. Bramkę kontaktową niedługo po rozpoczęciu drugiej połowie niepilnowany przed bramką Mikołaj Pyś, a kolejne dwa trafienia, najpierw na wagę wyrównania, a potem jak się okazało zwycięstwa zdobył Grzegorz Chlebda.

AZS na to odpowiedzi nie miał. W końcówce akademicy atakowali z pustą bramką, ale gra w przewadze nie przyniosła żadnych korzyści. W kolejną sobotę zielonogórzanie zakończą pierwszą rundę zmagań, wyjazdowym meczem z przedostatnim w tabeli I ligi Heiro Rzeszów.

Bramki i pomeczowe wypowiedzi do zobaczenia w materiale wideo.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00