KULTURA:

Królewski przywilej, procesy czarownic i plan miasta – mamy to na papierze!

Wystawa zielonogórskich rękopisów w Muzeum Ziemi Lubuskiej

Papier przyjmie wszystko… co cenne. Szczególnie jeśli jest zapisywany ręcznie, a jego treść wiąże się z lokalną historią. Takie okazy możemy podziwiać na wystawie „Archivum Grünbergensium – zielonogórskie manuskrypty z lat 1382-1799”.

Na wystawie zobaczymy 20 rękopisów, które należą do instytucji oraz prywatnych kolekcjonerów.

Zbiory pokazane na wystawie pochodzą zarówno z Archiwum Państwowego w Zielonej Górze, jak i Muzeum Ziemi Lubuskiej. Uzupełniają je eksponaty z kolekcji prywatnych. Z Archiwum Państwowego pokazujemy 16 dokumentów, z muzeum są dwie z naszych perełek i z kolekcji prywatnych – dwa dokumenty. <span class="su-quote-cite">dr Alina Polak-Woźniak, kurator wystawy „Archivum Grünbergensium”</span>

Taką perełką jest m.in. dokument wystawiony dla Zielonej Góry przez króla Władysława IV Wazę. Dotyczy on handlu i ceł w mieście i jest spisany w języku polskim. Inne rękopisy także dotyczą spraw handlowych, np. działalności zielonogórskich rzeźników i postrzygaczy sukna.

Oprócz tego na ekspozycji znajdziemy unikat znany już bywalcom Muzeum Ziemi Lubuskiej. Jest nim „Extract Protocolli”, czyli wyciąg z protokołów procesów zielonogórskich czarownic.

Oryginał z XVII wieku – są to zapisy procesów czarownic, które odbywały się w Zielonej Górze w latach 1663-1665. Nie dość, że jest to jedyne takie źródło, ma wartość poprzez to, że stanowi przekaz z pierwszej ręki. Nie jest to przepisane przez kogoś, ale sporządzone tak, jakbyśmy właśnie zapisywali to, co widzimy. To jest największa zaleta tego protokołu.<span class="su-quote-cite">dr Alina Polak-Woźniak</span>

Inny skarb ze zbiorów muzeum to plan Zielonej Góry z XVIII wieku. Wykonał go ręcznie Donatus Büttner. Dokument jest najstarszym planem miasta w muzealnej kolekcji. Na mapie autor zaznaczył przebieg ówczesnych wodociągów, a także winnice.

Poza rękopisami na wystawie znajdują się też rekwizyty. Są to pieczęcie urzędowe oraz przybory do pisania.

Chcieliśmy też uatrakcyjnić, uzupełnić w pewien sposób te dokumenty. Proponujemy kącik, gablotę, w której ukazane są narzędzia pisarskie. To są już troszkę nowsze okazy – z XVIII, XX wieku. Mamy przykłady secesji, art deco. Są tu pojemniki, w których można było postawić kałamarz i pióro i stanowiło to komplet do pisania. Jest też gęsie pióro. Myślę, że to uzupełnienie wystawy manuskryptów jest bardzo ciekawe pod względem wizualnym. <span class="su-quote-cite">dr Alina Polak-Woźniak</span>

Wystawa rękopisów, pieczęci i akcesoriów do pisania w Muzeum Ziemi Lubuskiej jest czynna do 28 października.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00