KULTURA:

Konwent – czyli przerwa w rutynie

Można tu było znaleźć nie tylko ludzi z Wrocławia, ale także np. z Gdańska, Warszawy, Rybnika czy Rzeszowa. Tak samo było ze środkami transportu oraz czasem przejazdu z domu do Wrocławia. Najbliżej miały osoby z Wrocławia, od 10 min. do godziny. Natomiast najdłużej jechały osoby z Gdańska i okolic: ponad 11 godzin! Konwentowicze tak musieli sprecyzować czas swojego przyjazdu, by nie stać na dworze i nie czekać zbyt długo, ponieważ na teren konwentu zaczęto wpuszczać dopiero od godziny 7, choć kolejka była już od godziny 6. Uczestnicy przy kasach otrzymywali 3 podstawowe rzeczy: informator, plakietkę oraz bransoletkę. Plakietka i bransoletka umożliwiały ochronie rozpoznania osób, które postanowiły spędzić wolny czas na konwencie.
 
Czekając na cosplay
O 10 zaczęła się cała impreza. Wtedy otworzono wszystkie stoiska, rozpoczęto konkursy oraz przedstawiania. Z informatora otrzymanego przy kasach każdy mógł się dowiedzieć, gdzie i kiedy interesująca go rzecz ma miejsce. Jedną z najbardziej wyczekiwanych atrakcji był cosplay, czyli przebieranie się za bardziej lub mniej znane postaci z kultury japońskiej. Było około 15 par i osób występujących solo. Z czego tylko 5 z nich zostało wyróżnione za strój i prezentacje. Czas między scenkami umilał nam Armand wraz z współprowadzącym. Nie raz z ich powodu po całej sali rozchodził się śmiech.
 
Noc nie jest po to, by spać
Po zakończonych pokazach część osób uczestniczących udało się na różne, jeszcze otwarte, zabawy, natomiast druga część wolała pójść i odpocząć w specjalnych salach przeznaczonych do spania tzw. sleeproomach. Chociaż mówi się, że noc jest do spania, to na konwentach to nie obowiązuje. Ludzie chodzą po otwartych 24 godziny atrakcjach tj. karaoke, czy sala z matami do tańczenia. Jednak większość wybiera prostszy sposób spędzenia nocy, czyli rozmowa we własnych pokojach. Wtedy może być poruszany każdy temat, od atrakcji konwentowych do matematyki na poziomie liceum.
 
Każdemu czasami dobrze zrobi takie małe oderwanie od rzeczywistości i spędzenie czasu w gronie nowych i starych znajomych.
 

Autor: Monika Maciejewska

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00