KULTURA:

“Koledzy są mili, ale trochę wypili”

Siódmy pojedynek Wielkiej Ligi Improwizacyjnej to już było starcie gigantów – pierwszy pojedynek kolejnej rundy. Zupełnie nieważne jest klasyfikowanie i odnoszenie tego turnieju kabaretowego jak rywalizacji naszych szczypiornistów na niedawnych Mistrzostwach Europy. To nie jest turniej z tej parafii, to nie jest Paka, tutaj liczy się zadziwienie publiczności zdolnościami improwizowania. Punktacja służy tylko po to, aby wiadomo było, która grupa kabaretowa musi postawić kolejkę w barze po występie.
Imprezę prowadził Kamil z „Nowaków”. To zdolny facet, ale już drugi raz w tej edycji kabaretu improwizowanego zaczął się obnażać będąc na scenie. Jeszcze w poprzedniej rundzie przekonująco odegrał plażowicza, wczoraj nosił kilka koszul i ochoczo je zdejmował. Jednak poza tym nie przeszkadzał, a nawet trochę improwizował.
„Środowisko” i „Grzyby” wystąpiły w starych składach. U tych pierwszych żartami jak z rękawa sypał zgłasza Jarosław Sobański, a Tomasz Łupak także zatrudniony w kabarecie „Słuchajcie”, zadbał o warstwę wizualno-taneczną. W ekipie „Grzybów” pierwsze skrzypce grał „Znany” Wojtek Kamiński z „Jurków”. Całość wygrali właśnie artyści z “Grzybów”.
Improwizacja – impreza. Nieprzypadkowo skaczę od jednego do drugiego słowa. Wielka Liga Improwizacyjna zaczyna przypominać skromną domówkę na ponad sto osób. I jak to na domówce, zawsze się znajdzie kilka osób, które sypią żartami, reszta rechocze, a impreza się kręci. Wypisz, wymaluj – pojedynki w „Gębie”. Janusz Pietruszka występujący w „Środowisku” momentami był natchniony jak Gustaw Holoubek, ale najśmieszniejsza była para Kamiński – Saszą Żejmo. Momentami kipiało absurdem, ale to tygryski lubią najbardziej. O kluczu nasadowym zwanym „Francuzem” słyszeliśmy, ale o hitlerowskim z wąsmi czy bolszewickim to tylko w „Gębie”.   


Autor: Kamil Kwaśniak

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00