KULTURA:

Beethoven i Brahms, czyli dlaczego warto chodzić do Filharmonii Zielonogórskiej?

W miniony piątek (06.03.2015) w Zielonogórskiej Filharmonii odbył się koncert symfoniczny z arcydziełami Beethovena i Brahmsa w roli głównej w wykonaniu niezawodnej Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Zielonogórskiej i moskiewskiego trio fortepianowego pod dyrygenturą Kai’a Bumann’a.

Muzykę klasyczną albo się kocha albo nie, jednak możliwość usłyszenia na własne uszy niezwykłych dźwięków, tak doskonale zintegrowanych ze sobą, tworzących historię czasem nieco groźną, czasem całkowicie sielankową to prawdziwa uczta dla zmysłów.

 

Filharmonia czaruje, orkiestra urzeka, dyrygent pobudza – a bilety wcale nie są takie drogie. Student zapłaci 25 zł za dwie godziny niezwykłej muzycznej przygody.

Muzyka klasyczna to fundament współczesnej muzyki, te utwory naprawdę chwytają za serce i można jedne lubić, a inne nie – filharmonia nie jest tylko dla znawców Beethovena czy Brahms’a, jest dla wszystkich, którzy po prostu kochają muzykę.

Wykonawcy:
Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Zielonogórskiej,
Kai Bumann – dyrygent (Niemcy),
Alexander Bonduriansky – fortepian,
Vladimir Ivanov – skrzypce,
Michaił Utkin – wiolonczela (Rosja).

Program:
L. van Beethoven – Koncert potrójny C-dur,
J. Brahms – IV Symfonia e-moll.

 

Autor: Sandra Stempniewska

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00