MUZYKA:

[Woodstock 2013] Śmierć w czekoladzie, czyli mały czarny humor

Charakterystyczna nazwa zespołu ma równie ciekawą historię. Podobno szwajcarskim muzykom przypadł do gustu pewien deser, na który trafili w jednym z angielskich lokali – Death By Chocolate (w wolnym tłumaczeniu: „mały czarny humor”). Jego nazwa spodobała im się tak bardzo, że postanowili związać się z nią na dłużej. Tak właśnie powstał zespół.

Czterech członków z obecnego składu gra razem od 2003 r. Nie interesowało ich nagrywanie płyt dopóki nie dołączył do nich perkusista Julien Pinheiro. Wkrótce po tym światło dzienne ujrzała ich EP-ka zatytułowana „My Portable Love”, a następnie składający się z 11 utworów album „From Birthdays to Funerals”.

Do tej pory zespół ma na koncie już ponad 200 występów m.in. w małych klubach, takich jak White Trash w Berlinie, a także na serbskim festiwalu Exit. Ważnym wydarzeniem w karierze zespołu było także supportowanie zespołu Bon Jovi przed ich koncertem na stadionie Letzigrund w Zurychu.

Latem 2012 roku zespół zagrał na sześciu największych szwajcarskich festiwalach oraz na „Sazava Fest” w Czechach, dzieląc scenę z takimi zespołami jak Foo Fighters, Lenny Kravitz, The Hives, Eagles of Death Metal, The Offspring, Mark Lanegan, Kaiser Chiefs, Wolfmother, Little Dragon i wieloma innymi.

Początek występu Death By Chocolate na dużej scenie zaplanowano na godzinę 17:45.

[%]php%news%16155[%]

 

 

 

Autor: Damian Łobacz

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00