MUZYKA:

DEPECHE MODE “Delta Machine”

Fani zespołu byli też na pewno wygłodniali ich nowych dokonań. Wszak "Delta Machine" i jej poprzedniczkę "Sounds of the Universe" dzielą aż cztery lata. Nowa płyta "Depeszy" powstawała przez rok w studiach w Santa Barbara i Nowym Jorku. Lider zespołu Martin Gore przyznał w jednym z wywiadów, że czuł na sobie ogromną presję tworząc utwory na ten album. Chodziło mu bowiem o to, aby nadać kawałkom jak najnowocześniejsze brzmienie i aby cały album był rzeczą kojącą dusze. Wokalista Depeche Mode, Dave Gahan, wyjaśnił natomiast dlaczego sam proces twórczy trwał tak długo. Okazuje się, że panowie nie lubią gdy ich piosenki brzmią "normalnie". Kiedy tak się dzieje, zaczynają je modyfikować mieszając w nich wszystko, co tylko się da. Wtedy uzyskują typowe dla Depeche Mode brzmienie. Materiał promowany jest singlem "Heaven", który faktycznie pokazuje kojącą i niebiańską stronę twórczości "Depeszów".

Warto też dodać, że "Delta Machine" jest ostatnią częścią trylogii tworzonej przez zespół wraz z producentem Benem Hillerem. Człowiek ten był odpowiedzialny za brzmienie ostatnich płyt Depeche Mode. Na tej płycie postanowił wycisnąć z zespołu najlepsze rzeczy z czynników, które zdecydowały o ich popularności. Chyba się udało, ponieważ w kilku recenzjach pojawiły się porównania do kultowej płyty "Violator". Doceniano też świeże spojrzenie producenta i zespołu na muzykę, zauważając zgrabne połączenie skrajnych gatunków, takich jak blues i… dupstep.

Autor: Michał Cierniak

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00