MUZYKA:

ALANIS MORISSETTE “Havoc and Bright Lights”

Wielu złośliwych mówi o Alanis jako o artystce, która potrafi robić naprawdę świetne utwory, ale nie wie jak przekuć je w dobrą płytę. Opinie te są chyba trochę niesprawiedliwe, jako że Kanadyjka może się pochwalić tytułem najlepiej debiutującej artystki na świecie. Jej pierwszy krążek "Jagged Little Pill" sprzedała się w nakładzie ponad 30 milionów sztuk. Niestety w ostatnim dziesięcioleciu nie szło jej tak dobrze i wszyscy przebąkiwali, że najlepszy okres działalności artystki, który przypadł na końcówkę lat 90-tych minął bezpowrotnie. Na przekór tym opiniom Alanis wciąż robi swoje i nagrywa naprawdę dobre płyty, na co dowodem jest chociażby "Havoc and Bright Lights".
 
Album ten zawiera po części dynamiczne i przebojowe rockowe kompozycje, jak singlowy "Guardian". Z drugiej strony mamy tam też mnóstwo wolnych i nastrojowych utworów. Zarówno w jednej jak i drugiej odsłonie Alanis odnajduje się bardzo dobrze i nie można jej zarzucić sztuczności czy grania na siłę. Współautorem każdej kompozycji jest Guy Singsworth i widać, że temu duetowi naprawdę dobrze się współpracuje. Warto zatem zapoznać się z nowym dziełem Alanis, bo okazuje się, że to co miało przeminąć bezpowrotnie może jednak powrócić.

Autor:

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00