FILM:

“Ona” – film roku?

Niedaleka przyszłość.

On. Zarabia na życie, pisząc listy za innych. Jest w trakcie rozwodu. Typowy outsider.

Tytułowa Ona – głos systemu operacyjnego telefonu. Uczy się i ewoluuje. Została stworzona, by zaspokajać wszystkie potrzeby użytkownika.

Co może się stać, gdy po jednej stronie stanie zraniony człowiek i inteligentny byt niefizyczny? Filmowa odpowiedź jest fikcyjna, ale i niepokojąco prawdopodobna: zakochują się w sobie.

„Ona” to krótka opowieść o samotności, słodko-gorzki moralitet o tym, dokąd zmierza człowiek w swojej zależności od wirtualnego świata. Bez moralizatorstwa i niepotrzebnego fatalizmu. Spike Jonze (reżyser i scenarzysta) hipnotyzuje pastelowymi obrazami, wysmakowaną narracją bez Coehlizmów i górnolotnych metafor. Dodajmy do tego aktorstwo Joaquina Phoenixa, rzecz zjawiskową w swoim minimalizmie. Kroku dorównuje mu, urocza w swoim zagubieniu, Amy Adams.

Kadr z filmu "Ona"

"Ona" ma szansę na 5 Oscarów. Nominacje dla najlepszego filmu, scenariusza, scenografii, muzyki oraz piosenki (którą znajdziecie pod tekstem) nie oddają w pełni, tego co zobaczycie na ekranach kin. Jeśli lubicie kino leniwe i przegadane – koniecznie rezerwujcie bilety. Jeśli nieobce są Wam "Być jak John Malkovich", "Adaptacja", czy "Tam, gdzie żyją dzikie stwory", czyli poprzednie "dziwactwa" od Spike'a Jonze'a – tym bardziej.

Mamy luty, ale ja już swój typ do tytułu Filmu Roku znalazłem!

Autor: Paweł Hekman

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00