FILM:

Mroczny jak burzowe chmury

Szczególnie zwraca uwagę postać recydywisty, zagrana przez Wiesława Komasę. Zaranek jest tak zły i demoniczny, że gdy tylko się pojawia na ekranie, po plecach przebiegają ciarki. Jest to bezsprzecznie najwyraźniejsza kreacja aktorska w Polsce od lat.  Poza tym mamy czytelnie przestawioną, choć nielinearną fabułę, dobre aktorstwo i świetne zdjęcia.
 
Nie uniknięto wpadek – nie przekonują sceny przemocy, zaś wszystkie postacie są w filmie ujęte dość zachowawczo. Nie zmienia to faktu, że atmosfera „Linczu” jest duszna jak w gorący sierpniowy dzień, a sam film mroczny jak burzowe chmury, które po tym dniu nadchodzą. Trzeba zobaczyć.
 
 

Autor: Michał Stachura

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00