ZIELONA GÓRA:

Znów „Lalka”… To dobrze czy źle? „Lotnik” ocenia maturę

W całym kraju ruszył maturalny maraton. Do egzaminu dojrzałości przystępuje ponad 270 tysięcy absolwentów liceów i techników oraz osoby, które nie zdały matury lub podwyższają jej wynik.

Uczniowie mają już za sobą obowiązkową maturę z języka polskiego na poziomie podstawowym. Egzamin składał się z części testowej, która sprawdzała umiejętność czytania ze zrozumieniem oraz z wypracowania. Pierwszą propozycją tematu była rozprawka „Tęsknota – siła niszcząca czy budująca ludzkie życie”, w której maturzyści odnosili się do „Lalki” i innego wybranego utworu. Jako drugi temat egzaminatorzy zaproponowali interpretację wiersza Ernesta Brylla „Bądźmy dla siebie bliscy”.

Jak z maturą poradzili sobie uczniowie IV Liceum Ogólnokształcącego w Zielonej Górze?

– Każdy się boi, ale trzeba to przejść. Nie jest to aż tak straszne, jak mogłoby się wydawać.
– Odwołałam się do „Wichrowych wzgórz”, co nie jest lekturą, ale bardzo mi pasowało, bo jest tam mowa o tęsknocie i miłości.
– Odwołania do „Harrego Pottera” czy „Igrzysk śmierci” są trochę zbyt oczywiste. Ale jeżeli znają te utwory i pasują do tematu, to czemu nie.

Podobne spostrzeżenia co do matury ma Wanda Szymańska, polonistka z IV Liceum Ogólnokształcącego.

Niektórzy – żeby nie powiedzieć większość – mówili, że temat był łatwy i doskonale sobie z nim poradzili. Uważają, że znacznie trudniejsze było czytanie ze zrozumieniem. Zdecydowana większość uczniów wzięła analizę „Lalki”. Byli z tego bardzo zadowoleni. Nie spotkałam się z żadnym uczniem, który interpretowałby wiersz Brylla. Być może takie osoby się pojawiły, ale chyba była to mała grupa.Wanda Szymańska

Według nauczycielki temat o tęsknocie dawał wiele możliwości interpretacji. Pojawiły się nawet przykłady lektur z gimnazjum, takie jak „Romeo i Julia” czy mit o Orfeuszu i Eurydyce. Maturzyści wybrali również przykład z „Przedwiośnia”. Jednocześnie trudno nie zauważyć, że „Lalka” jako obowiązkowy utwór pojawiała się już zbyt często.

Mamy bardzo bogatą literaturę, można wybrać ładne i aktualne fragmenty z innych publikacji, nawet nie z lektur. Fragmenty z „Lalki” są już bardzo przewidywalne i nieciekawe.Wanda Szymańska

Polonistka krytykuje też zawężenie liczby lektur w klasie maturalnej. Jej zdaniem egzaminatorzy są niekonsekwentni, ponieważ na egzaminie wymagają od uczniów, by dobrze znali literaturę. Wtedy uczniowie nie mają wyjścia i podają przykłady z książek, które nie są lekturami. To dopuszczalne, jeśli treść takiej książki pasuje do tematu wypracowania i uczeń potrafi to udowodnić.

Egzaminy dojrzałości potrwają do 25 maja.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00