ZIELONA GÓRA:

Zielonogórzanie produkują więcej śmieci

– W tym roku przejechaliśmy śmieciarkami 130 tys. km więcej niż w roku 2017 – mówi Krzysztof Sikora, prezes Zakładu Gospodarki Komunalnej. O 25% wzrosła też ilość odpadów gabarytowych.

Większa konsumpcja, to większa ilość śmieci. ZGK myśli o zmianach w systemie gabarytów. Do tej pory odbierano te śmieci dwa razy w roku – wiosną i jesienią. Zmiany wydają się być nieuniknione. Dyskusje toczą się na ten temat w całej Polsce, ale też sporo mówi się o tzw. opłacie środowiskowej za odpady, które samorządy ponoszą.

Nie jest to problem tylko Zielonej Góry. Wzrost tej opłaty jest aż o 60%, czyli kwoty są liczone w milionach. Dla nas to nowe wyzwanie na przyszły rok, aby przeprowadzić dyskusję na temat cen odpadów i zwiększonej segregacji. Tu się zgadzam z ministerstwem, że im bardziej będziemy segregować, tym mniej będzie wynosiła opłata środowiskowa. Jeśli chcemy, żeby te śmieci dla naszego prywatnego portfela były tańsze, to musimy stawiać na segregacje.<span class="su-quote-cite">Krzysztof Sikora, prezes ZGK</span>

Segregacji sprzyjają pojemniki podziemne. Te pojawiły się w tym roku na ul. Grottgera. Czy ZGK planuje zakup kolejnych, dla innych miejsc Zielonej Góry?

To jest estetyczne, ale i sprzyja segregacji. Jest też przyjemniejsze dla oka. To dobry temat na przyszły rok. Chcemy rozszerzyć te pojemniki na większą część miasta. Poszukamy, być może, wsparcia zewnętrznego, unijnego, aby taki program wprowadzić.<span class="su-quote-cite">Krzysztof Sikora, prezes ZGK</span>

Jeden punkt zainstalowania podziemnych pojemników na śmieci to kosz ok. 40 tys. zł.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00