KULTURA:ZIELONA GÓRA:

Zielona Góra przyciąga… torturami? „Przyjeżdżają ludzie z całej Polski”

Zielona Góra wraz z otwarciem 2022 roku weszła w rok jubileuszu pierwszej wzmianki o mieście. W ciągu tych 800 lat różne były losy miasta. Są też mroczne dzieje, gdy na stosie palono czarownice. Apogeum procesów o czary przypada na drugą połowę XVII wieku.

Dziś pamiątką tamtych czasów jest Muzeum Dawnych Tortur, stała galeria obecna w Muzeum Ziemi Lubuskiej. Obecna jest od lat, ale zainteresowanie nią nie słabnie. Stała się w pewnym sensie wizytówką naszego miasta, o czym przekonuje dr Grzegorz Wanatko.

W 2007 roku, gdy otworzyliśmy ekspozycję, frekwencja zwiedzających znacznie się polepszyła. Ta ekspozycja przyciągała rzeszę czy to mieszkańców, którzy chcieli poznać ten mroczny epizod miasta, ale z Polski przyjeżdżają też turyści, których interesuje to zjawisko.

I tak jest od przeszło piętnastu lat. Dr Wanatko podkreśla, że z mrocznego epizodu Zielonej Góry udało się uczynić turystyczny atut.

Rzeczywiście, w historii możemy odnaleźć wydarzenia, które zapisały się chlubną zgłoską, ale też te, które miały mroczny charakter. Procesy o czary należą do tych drugich, ale dzisiaj stanowią turystyczną ciekawostkę. Dzięki tym wydarzeniom jest Muzeum Dawnych Tortur, która pokazuje taki właśnie epizod.

Całą rozmowę o torturach, ich rodzajach znajdziecie na wZielonej.pl. Ekspozycja ma charakter stały i cały czas można ją oglądać w Muzeum Ziemi Lubuskiej.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00