ZIELONA GÓRA:

Za ile taksówką do sołectw?

– Nie ma pojęcia pierwszej i drugiej strefy taxi – powiedział w audycji Prezydent na 96 FM Janusz Kubicki, zaznaczając, że nie ma obecnie żadnego dokumentu, który definiuje miejskie strefy.

Do rady miasta trafił projekt uchwały w sprawie określenia nowych stref taxi. Mieszkańcy skarżyli się niejednokrotnie na wysokie ceny kursów taksówek w Zielonej Górze. Radni Mariusz Rosik i Robert Górski przygotowali projekt, który zakłada, że mieście i w tzw. Dzielnicy Nowe Miasto obowiązywałaby taka sama taryfa. Przeciwni tym zmianom są taksówkarze. Do sprawy odniósł się w Radiu Index gospodarz miasta.

To jest trudne do wyregulowania. Jestem w stanie zrozumieć argumenty wszystkich stron. Jeżeli ktoś ma pojechać do Kiełpina czy Suchej, to tak naprawdę jest to pokonanie kilkunastu kilometrów, a w dwie strony prawie trzydziestu. Taka osoba musi to przekalkulować, zobaczyć, czy taka usługa nie będzie sporo kosztować. Zwłaszcza w nocy.Janusz Kubicki

Prezydent zastanawia się, czy można wprowadzić górną granicę ceny po to, aby pasażer miał świadomość, za ile dojedzie w dane miejsce. – Radni muszą próbować znaleźć złoty środek – dodaje włodarz.

Jakieś rozwiązanie powinno być. Może np. maksymalna stawka kursu do Kiełpina w sobotę i święta powinna wynosić kwotę “X”, w dzień powszedni do godziny 18:00 “Y”, a w godzinach nocnych “Z”. Może warto to określić. Rozumiem, że jest problem też takiej dowolności i tego, że nie mamy takiej świadomości, ile coś może kosztować. Lepiej posiadać taką wiedzę, żeby racjonalnie podejmować decyzję, jeżeli chodzi o koszty.Janusz Kubicki

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czekamy na wasze opinie na Facebooku Radia Index.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00