ZIELONA GÓRA:

Winobranie w dobie koronawirusa. Prezydent: chcemy, żeby życie wyglądało normalniej

Bez korowodu, ale z podróżującym po mieście Bachusem, z występami, ale jedynie lokalnych artystów, którzy wystąpią na Placu Teatralnym – takie ma być Winobranie 2020, czyli w dobie koronawirusa. Obchody dni miasta stały pod znakiem zapytania, ale jak podkreślił Janusz Kubicki, z tradycji miasto nie zamierza rezygnować.

Po pierwsze wino i winiarze – to ma być główny i najważniejszy punkt tegorocznego świętowania. Będzie tzw. Miasteczko Winiarskie, a degustacje muzycznie mają umilić lokalni DJ-e. Będą też imprezy towarzyszące.

Planujemy również jarmark winobraniowy, planujemy, aby było wesołe miasteczko. Będziemy cały czas apelować i przestrzegać wszystkich, żeby zachować reżim sanitarny. Ile dni? Jak się Bachus rozpędzi to nie wiadomo! On dość chętnie bierze klucze, ale trudniej je oddaje.

Bachus chce bawić mieszkańców, ale to władze miasta myślą o tym, co zrobić i jak, żeby Winobranie w dobie koronawirusa było bezpieczne. – Analizujemy sytuację i do tego kroimy wydarzenia – przyznaje Janusz Kubicki.

Winobranie nie jest najważniejszą sprawą na świecie i pamiętajmy o tym. Bardziej myślimy o tym, jak będzie wyglądał wrzesień, czy np. szkoły zostaną otwarte i na jakich zasadach. Myślimy o Winobraniu, bo chcemy, żeby to życie wyglądało normalniej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Winobranie na pewno się odbędzie.

Winobranie ma rozpocząć się 5 września. Cała audycja, nie tylko o obchodach dni miasta, ale także m.in. o odstrzale dzików do zobaczenia na portalu wZielonej.pl.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00