PIŁKA NOŻNA:ZIELONA GÓRA:

Uczcili pamięć trenera Franciszka Gorczycy [WIDEO]

Choć kilogramów i lat przybyło, serca do walki wciąż są gorące. W Drzonkowie odbył się IV Memoriał Franciszka Gorczycy. Wystąpiły w nim zespoły, których piłkarze mieli okazje się zetknąć ze zmarłym przed sześcioma laty trenerem.

Największym sukcesem trenerskim F. Gorczycy było wprowadzenie drużyny Błękitnych Buding Kisielin do IV ligi. Tej drużyny w turnieju zabraknąć nie mogło. Mówi bramkarz, Wojciech Kozakiewicz.

Jest nas na pewno kilka kilogramów więcej, ale bardzo fajnie, że taka inicjatywa ma miejsce. Wspominamy lata młodzieńcze, gdy bawiliśmy się w piłkę amatorską na całkiem fajnym poziomie. Z niektórymi nie widzieliśmy się naprawdę długo, długo. Fajna pogoda, fajna frekwencja, tylko się cieszyć i dziękować Tomkowi Sroczyńskiemu, który się tego podjął. Ja u trenera Gorczycy zacząłem grać jeszcze w A-klasie i potem poszczególne szczeble aż do IV ligi. To były bardzo fajne czasy, miło je wspominam. Dla Kisielina zmierzenie się z Promieniem Żary to było coś takiego, jakby dzisiaj przyjechała FC Barcelona.

W turnieju grały drużyny oldboyów 40 plus.

Jest bardzo wysoki poziom. Nikt nie odpuszcza. Miało być piknikowo, ale nikt nie odstawia nogi. Gramy każdy z każdym po 20 minut. Dużo bramek, ciekawe mecze. Ten system sprawdza się i myślę, że w kolejnych latach też będziemy rozgrywać memoriał w ostatni weekend sierpnia.

Tomasz Sroczyński turniej zorganizował wspólnie z Andrzejem Brachmańskim. Miejscy radni chcą w ten sposób, by pamięć o trenerze żyła jak najdłużej.

Pamiętam, jak jeździliśmy z Frankiem, to zawsze traktował tego typu rywalizację jak zabawę. Tutaj niby ma być zabawa, ale chłopaki się strasznie spinają. Cieszę się, że to jest, bo pewnie dzięki temu Franek “trochę dłużej żyje”. Pewnie patrzy z góry i się uśmiecha.

Zmagania wygrała Zorza Ochla, drugie miejsce zajął zespół Błękitnych Buding Kisielin, a trzecie KP Zielona Góra.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00