ZIELONA GÓRA:

Święta z dziećmi to nie lada wyzwanie! Matczyna perspektywa

Największą frajdę ze Świąt Wielkanocnych mają dzieci. Dla nich ten okres jest wyjątkowo szczęśliwy, ze względu nie tyle na bliskość rodziny, ale dodatkowe atrakcje. Na ponad tydzień przed świętami w przedszkolach i nie tylko – szykowane są papierowe baranki, malowane wydmuszki, czy tworzone kartonowe zajączki. Jak to wygląda z perspektywy matek?

W domach wielu zielonogórzanek trwa już malowanie jajek, szykowanie koszyczka, tworzenie dodatkowych atrakcji i chowaniem zajączkowych prezentów. Niektórzy wybierają naturalne metody tworzenia pisanek, jak np. gotowanie jajek w cebuli, burakach, czy też doklejanie do nich liści. Jak idą szczegółowe przygotowania?

– Dzisiaj będziemy malować zająca na ozdoby, jajeczka malujemy woskiem, robimy jakieś ozdoby na wielkanocną gałązkę, szykujemy też jaja do szukania przez dzieci, żeby potem dostać prezent od zająca.

– Przygotowujemy się dosyć szybko do świąt, bo z czwórką dzieci i mamy trochę zajęć. Malujemy jajka już wcześniej, robimy styropianowe pisanki, dekorujemy je jakimiś cekinami, kokardkami i czym się tylko da. Przed samymi świętami staramy się robić jakieś ciasta i tyle, na ile dzieci pozwolą.

– Przygotowania? W związku z tym, że mam małe dzieci, to zaczynamy od tego, że dekorujemy nasze mieszkania. Robiliśmy z dziećmi baranki wielkanocne, takie puchate i mięciutkie, już stoją obok rzeżuszki, która nam już wyrosła. Zakupiliśmy jajka na pisanki itd. Przygotowania pomału zbliżają się do końca.

– Oczywiście farbowanie jajek np. w cebuli z dodatkiem różnych wzorów, takich liści, żeby wyszły rożne wzory. Mamy też jajko ozdobne-styropianowe zrobione metodą wstążkową i jest zrobione w barwach Falubazu.

– Koszyczek wyciągnięty i synek już przymierzał, czy będzie mu pasował. Musieliśmy wybrać bardzo głęboki, bo nasz syn ma dwa lata i może pogubić nieco z niego. Ważne, żeby do kościoła doszedł z nim i wrócił z całą zawartością. Zakupy są robione, już mamy ustalone, kto co kupuje, kto co robi. Oczywiście święta będą bardzo rodzinne, a dzieci na pewno będą szukały jajek, które zając pozostawia.

– Jest jeszcze dużo do zrobienia, ale plan jest zrobiony i postępuje według niego. Im bliżej Wielkanocy tym więcej do zrobienia.

Święta według matek to przede wszystkim dekorowanie i gotowanie, a z pomocą dzieci wychodzi to różnie. Najważniejsze jednak, że w rodzinnym gronie i wesołym klimacie.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00