LUBUSKIE:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Sporu o ZIT-y ciąg dalszy. Będzie nadzwyczajna sesja sejmiku [WIDEO]

Miało być wystąpienie prezydenta Zielonej Góry Janusza Kubickiego, ostatecznie do niego nie dojdzie, za to zwołana zostanie nadzwyczajna sesja sejmiku województwa lubuskiego. Mamy ciąg dalszy sporu pomiędzy zielonogórskim magistratem a samorządem lubuskim o środki unijne w ramach ZIT_ów.

Dziś podczas sesji sejmiku opozycyjne kluby: Samorządowe Lubuskie oraz Prawo i Sprawiedliwość zwrócił się do sejmiku o przyjęcie apelu w sprawie „weryfikacji proponowanej koncepcji podziału środków w nowej perspektywie unijnej”. Głos chciał zabrać także prezydent Zielonej Góry. Ostatecznie do tego nie dojdzie.

Przewodniczący sejmiku Wacław Maciuszonek udzielił głosu prezydentowi, ale – jak usłyszeliśmy – po zakończeniu wszystkich przewidzianych punktów podczas obrad. Prezydent razem z radnymi Samorządowego Lubuskiego zawnioskował więc o zwołanie nadzwyczajnej sesji. Skąd taki pomysł? Pytamy Janusza Kubickiego.

Mój głos był jednoznacznie związany z apelem, który miał zostać podjęty na sesji. Radni nie zgodzili się na wprowadzenie tego do porządku obrad. Jest złożony wniosek o nadzwyczajnej sesji, na której zabiorę głos i żeby apel został przyjęty. Moje wystąpienie jest jednoznacznie związane z apelem.

Wacław Maciuszonek – przewodniczący sejmiku województwa lubuskiego – był zdziwiony propozycją Janusza Kubickiego.

Sam nie wiem, jak to skomentować. Skoro prosi o głos, i chciałem mu to umożliwić. Może chce być gwiazdą. tak przynajmniej mówi się w kuluarach. Mamy swój porządek obrad, do tego jakieś sugerowanie, że coś jest nie tak. W piątek rozmawialiśmy i o apelu nie było mowy. 

O zwołanie nadzwyczajnej sesji zawnioskowało dziesięciu radnych: Samorządowego Lubuskiego i Prawa i Sprawiedliwości. Przewodniczący sejmiku musi więc zwołać obrady w ciągu najbliższych siedmiu dni.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00