ZIELONA GÓRA:

Skansen kusił zapachem i smakiem. Zboże, kiszonki i zioła w Ochli

Lato to dla rolników pora żniw, a później dożynek – święta obchodzonego w podziękowaniu za udane plony. To, jak wyglądało zbieranie zboża, zanim powstał kombajn i jak upiec dobry chleb, podpatrywaliśmy w skansenie w Ochli. Odbyła się tam impreza pod hasłem „Lato plonami bogate”.

Skansen pachniał nie tylko świeżo wypieczonym chlebem, ale i kapustą, ogórkami oraz ziołowymi herbatami. Zwiedzający mogli spróbować np. pajdy pieczywa ze smalcem i ogórkiem lub esencji z wrotyczu pospolitego.

Pokazujemy zioła i ich różne zastosowania. Są hydrolaty (esencje – przyp. red.) z wrotyczu, mamy też różne octy, zioła suszone. Serwujemy na przykład herbatki ziołowe. Iwan czaj to zapomniana herbata, bo herbatę mamy w Europie od XIX wieku, a na wsiach zawitała pod strzechy w XX wieku. Kiedyś pito Iwan czaj z wierzbówki kipszycy. Takie stare zioła też pokazujemy.Damian Danak, Muzeum Etnograficzne w Ochli

Drogę do wyrobu chleba – od kłosa do bochenka – zwiedzający śledzili przy zagrodzie z Mariankowa. Tam prezentowano m.in., jak ścinano zboże sierpem i kosą oraz w jaki sposób je młócono.

Zebrane zboże należało zebrać w snopki, wymłócić, a ze zmielonego ziarna powstawał posiłek dnia codziennego – chleb.

Wczoraj wieczorem przygotowaliśmy zakwas żytni. Dzisiejszego dnia, w godzinach porannych, po przyjeździe do skansenu, zaczęliśmy wytwarzać wspaniały chleb. W tym piecu, który cechuje się tym, że jest z epoki, produkujemy do 10 sztuk chleba na godzinę do dwóch.Krzysztof Kopaczyński
To jest chleb, gdzie mamy drożdże, mąkę pszenną razową i żytnią. Z tego przemielonego wytworu zrobiliśmy chleb. Jest on też na maślance. Tak, jak ludzie lubią.Tadeusz Serylak

Przy tzw. czajowni, w której można było wypić herbatę, znalazło się także stoisko z przetworami i naturalnymi kosmetykami.

Sama produkuję kosmetyki naturalne z ogólnodostępnych składników. Najczęściej sama je też pozyskuję. Zbieram jarzębinę, płatki róży, piję kawę, z której fusów robię później peelingi. Solny z kawy i skórki cytryny działa antycellulitowo, stymuluje układ limfatyczny, pobudza. Peeling z jarzębiny poprawia koloryt skóry, bo jest w nim ekstrakt z karotenu, działa też łagodząco na podrażnienia. Natomiast peeling cukrowy z płatkami róży jest po prostu pyszny, a oprócz tego odżywczy, bo naturalne składniki, jak olej z migdałów, świetnie odżywiają skórę.Alicja Szafran, producentka naturalnych kosmetyków

Całości dopełniły występy zespołów folklorystycznych, np. „Jodełek” z Żagania i „Przyprostyńskich Koziołków”.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00