UCZELNIA:ZIELONA GÓRA:

Przełomowa operacja w Szpitalu Uniwersyteckim. Matka i dziecko uratowane na sali hybrydowej

To najtrudniejsza operacja, jaką można przeprowadzić w ginekologii i położnictwie. Zielonogórscy lekarze sprostali jednak temu zadaniu. W Szpitalu Uniwersyteckim przeprowadzono okołoporodowe usunięcie macicy u pacjentki w 34. tygodniu ciąży. Podczas operacji urodziła się zdrowa dziewczynka.

Interwencja lekarzy była konieczna, ponieważ u ciężarnej kobiety łożysko przerastało pęcherz moczowy i moczowody.

Planowaliśmy to prawie 2 tygodnie. Z doktorem Wachowiakiem przez 2 ostatnie dni chyba o niczym innym nie rozmawialiśmy i nie myśleliśmy. Po nocach śnił nam się zabieg i różne ewentualności, które trzeba by było wdrożyć w miarę rozwoju sytuacji. Taka operacja w przypadku łożyska jest operacją, którą musimy wykonać. To jest jedyna opcja zakończenia ciąży. Nie ma możliwości na przykład odroczenia, jak w przypadku innych patologii. Dziecko musi się urodzić.Agata Kuszerska, kierownik Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze

Mała Oliwka urodziła się 12 czerwca. Zarówno ona, jak i mama, pani Edyta, czują się dobrze.

Chciałam bardzo, z całego serca podziękować za to, że Oliwka żyje i ja żyję. Dzięki państwu jesteśmy razem. Chcę również podziękować osobom, które modliły się za mnie i były myślami ze mną.pani Edyta

Poprzednie cztery ciąże pacjentki zakończyły się cesarskim cięciem. Prawdopodobieństwo, że kolejna będzie powikłana, było więc bardzo duże.

W pięciogodzinnej operacji brało udział 27 osób. Wymagała np. obecności urologa, ginekologów położników, zespołu anestezjologów i radiologa interwencyjnego. Została wykonana na sali hybrydowej szpitala.

Teraz wyobraźcie sobie państwo dwadzieścia kilka osób w jednym pomieszczeniu wielkości około 60 metrów kwadratowych, napakowanym sprzętem medycznym wysokiego zaawansowania technologicznego. I w tym wszystkim ten szmer głosów. Później rzeczy toczyły się bardzo szybko. Ja jeszcze nie widziałem, żeby ginekolodzy tak szybko ruszali rękoma.lek. med. Bartosz Kudliński, kierownik Centralnego Bloku Operacyjnego, specjalista anestezjolog

Pacjentka i jej córka opuściły szpital w miniony poniedziałek.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00