ZIELONA GÓRA:

Podwyżki dla nauczycieli, ale jakim kosztem? Są wątpliwości co do uchwały

9,6% podwyżki wynagrodzenia zasadniczego – tyle uzyskają nauczyciele z zielonogórskich szkół. Radni przyjęli uchwałę o podwyższeniu minimalnych stawek płac dla tej grupy zawodowej. Nauczyciele otrzymają więcej pieniędzy od 1 czerwca.

Z decyzji radnych cieszy się Grzegorz Hryniewicz z klubu Zielona Razem, jednocześnie nauczyciel w Zespole Szkół Ogólnokształcących i Sportowych. To właśnie on, wraz z radnym Tomaszem Sroczyńskim, złożył projekt uchwały.

Jest to podwyżka w kwocie takiej, jaką rząd zaplanował od 1 września. Także wyprzedziliśmy rząd o 3 miesiące, żeby podziękować nauczycielom za ich ciężką pracę. Za to, że pracują w taki sposób, że zielonogórska oświata osiąga bardzo wysokie wyniki.Grzegorz Hryniewicz

Wiele wątpliwości co do projektu uchwały miała radna Bożena Ronowicz z klubu Prawa i Sprawiedliwości, także nauczycielka. Przywołała ustawę o samorządzie gminnym, według której radny nie powinien podejmować decyzji w sprawach, które wiążą się z nim prawnie lub finansowo w zakresie podejmowanej uchwały.

Tutaj jeszcze dodatkowo jest precedens, że akurat dwóch radnych, którzy strajkowali, nauczycieli, w zasadzie walczy o rekompensatę za okres strajku pod przykrywką trzymiesięcznej podwyżki dla nauczycieli w wysokości 9,6%. Ja jestem również nauczycielem, ale nie miejskim. Teoretycznie mogłabym głosować, ale nie głosowałam, ponieważ projekt uchwały został złożony niezgodnie ze statutem. Brak opinii prezydenta. W związku z tym podejrzewam, że będzie nawet uchylony przez wojewodę.Bożena Ronowicz

Ponadto radna zauważyła, że uzasadnienie projektu uchwały jest nieprecyzyjne. Nie określono w nim dokładnie skutków finansowych dla miasta, czyli tego, jakie koszty będzie musiało ponieść. A o tych mówi Wioleta Haręźlak, dyrektor Departamentu Edukacji i Spraw Społecznych Urzędu Miasta.

To będzie około 3,5 miliona złotych. To są wstępne szacunki. Proszę pamiętać, że w uchwale podane są kwoty bazowe, czyli zasadnicza płaca. Od tych bazowych kwot jeszcze są obliczane wszystkie dodatki, łącznie ze stażowym. Zatem ta kwota, która jest zawarta w uchwale, to tylko podstawa wynagrodzenia, w zależności od awansu zawodowego nauczycieli.Wioleta Haręźlak

W kwestii tego, czy podwyżki są rekompensatą za strajk, Grzegorz Hryniewicz uważa, że każdy może to rozumieć na swój sposób. – Można pomyśleć, że jest to jakaś tam rekompensata, ponieważ tak naprawdę wszyscy nauczyciele stracili środki – i ci strajkujący, i niestrajkujący. Ale każdy może to sobie interpretować tak jak chce. Ja się cieszę z tego, że wszyscy radni poparli mój i Tomka Sroczyńskiego projekt uchwały i nauczyciele od 1 czerwca będą mieli podwyżki – mówił radny.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00