W czasie pandemii wiele firm i instytucji musiało przejść na pracę zdalną. Bardzo ważne w tej sytuacji jest bezpieczeństwo systemów informatycznych, z których korzystają pracownicy. W tym specjalizuje się firma Perceptus. Stworzyła centrum zaufanych usług bezpieczeństwa eIDAS. Umożliwia ono wykorzystanie podpisu elektronicznego i weryfikację tożsamości, np. podczas podpisywania umów w przedsiębiorstwach.
Nowością, jaką Perceptus wprowadził w systemie, jest wideoweryfikacja.
Jesteśmy w stanie zautoryzować człowieka bez widzenia go, w oparciu o analizę jego dokumentu tożsamości, jak również analizę Face ID. Krótko mówiąc, porównujemy twarz człowieka z jego dokumentem i jesteśmy w stanie stwierdzić, czy to jest faktycznie ten człowiek – tak jakbyśmy go fizycznie spotkali. Jesteśmy w stanie też „konserwować” podpisy, żeby w perspektywie czasu nasza tożsamość cyfrowa była potwierdzana.
Rozwiązanie, które stworzyła zielonogórska firma, doceniły kancelarie prawne. Potwierdzają, że umowy podpisane elektronicznie są ważne. Potencjał widzą też w nim władze województwa.
Cyberzagrożeń jest coraz więcej, bo wciąż zdarzają się sytuacje, kiedy nasze ciężko wypracowane pieniądze bądź inne dobra stają się obiektem napaści różnego rodzaju przestępców. Mamy nawet wśród radnych sejmiku znajomego, któremu przytrafiło się, że przestępcy wyciągnęli z jego konta kilkaset tysięcy złotych. By takim zdarzeniom zapobiegać, potrzebni są fachowcy, którzy zajmują się zabezpieczaniem naszych wrażliwych danych: gospodarczych, prywatnych.
Centrum zaufanych usług bezpieczeństwa eIDAS powstało w ramach projektu unijnego. Firma Perceptus wykorzystała do realizacji inwestycji fundusze europejskie – prawie 3 miliony złotych dofinansowania.
