ZIELONA GÓRA:

Pierwsze koty za płoty, czyli wpadki z sesji rady miasta

Mylić się jest rzeczą ludzką. Jeśli na dodatek szwankują nam jakieś urządzenia, o wpadki naprawdę nietrudno. Pokazała to piątkowa sesja rady miasta.

Zielonogórscy radni po raz pierwszy uczestniczyli w niej wirtualnie, więc o błędy było naprawdę łatwo. W czasie obrad widzieli ekran czyjegoś komputera, słyszeli dziwne dźwięki albo… zamawianie jedzenia na dowóz.

Wszystkie sytuacje radni potraktowali z humorem. Podziwiamy za dystans do siebie!

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00