Najpierw był pomysł przedstawiciela .Nowoczesnej, Andrzeja Żywienia, który poparła Młodzież Wszechpolska. Do inicjatywy nazwania jednej z ulic imieniem Zbigniewa Herberta pozytywnie odnieśli się również radni PO. Przygotowali projekt uchwały, na mocy której Trasa Aglomeracyjna zyskałaby patrona właśnie w postaci wybitnego pisarza.
Propozycja dotyczy ulicy pomiędzy rondem przy ulicy Dworcowej i Batorego a rondem przy Zjednoczenia. Radni argumentują, że w ten sposób miasto mogłoby uczcić Rok Zbigniewa Herberta.
Myślę, że ta ulica i ta nazwa oddaje wartość postaw Herberta i byłaby bardzo cenna. Poza tym jest poparta szeroką inicjatywą społeczną. Dostaliśmy szereg maili, także list pana Andrzeja Żywienia. Nazwa ma dużą aprobatę. Naszym projektem uchwały chcemy to sformalizować.<span class="su-quote-cite">Marcin Pabierowski</span>
Radny Adam Urbaniak odniósł się do wartości, jakie Zbigniew Herbert przekazywał w swoich dziełach. Przyznał, że jedno z nich ukształtowało go szczególnie i mogłoby mieć znaczenie również dla Zielonej Góry.
Zbigniew Herbert może się kojarzyć z poezją, obowiązkowymi lekturami w szkole i trudnymi dla każdego z nas pytaniami „co poeta miał na myśli?”. Ale jest również autorem jednej z najważniejszych dla mnie pozycji – zbioru esejów „Barbarzyńca w ogrodzie”. Sam miałem przyjemność tropem poszczególnych esejów odwiedzać miejsca, które Herbert opisywał. Myślę, że nazwa zbioru tych esejów dobrze odda to, w jaki sposób myślimy o Zielonej Górze. Mówimy o niej „miasto ogrodów”. Mam nadzieję, że nie będziemy barbarzyńcami w tym ogrodzie.<span class="su-quote-cite">Adam Urbaniak</span>
Krzysztof Machalica dodał, że decyzja o nadaniu patrona Trasie Aglomeracyjnej powinna zostać podjęta jednogłośnie, bez kontrowersji i sporów.
Projekt uchwały trafił do ratusza. Będzie rozpatrzony na czerwcowej sesji rady miasta.