ZIELONA GÓRA: „Najważniejszy jest człowiek”. W każdym wieku, dlatego przy Władysława IV spotkają się pokolenia!

W Dziennym Ośrodku Młodzieżowym ruszył projekt pod nazwą „Wolontariusze bliżej Człowieka”. Polega on na pomocy osobom starszym, zarówno w codziennych czynnościach, jak i wsparciu emocjonalnym. Grupa uczestników projektu ma już za sobą pierwsze szkolenie.

Młodzi ludzie usłyszeli o potrzebach seniorów, pracy z nimi, a także miejscach, do których będą przychodzić: Domu Kombatanta czy domu dziennego pobytu na Osiedlu Pomorskim. Odwiedzą seniorów również w ich własnych mieszkaniach.

Poprzez zadania nakreślamy sobie cele, które chcemy osiągnąć wspólnie jako grupa. Myślę, że to jeden z ważniejszych wyznaczników – widzimy już po części, to co możemy uzyskać dzięki działaniu naszego wolontariatu. Oczywiście cele każdy stawiał sobie indywidualnie. Później zebraliśmy to w jedną całość. Wiele celów się pokrywało, jest też jeden główny cel – niesienie pomocy. Myślę, że to jest najważniejsze.Katarzyna Kasprzak, koordynatorka projektu „Wolontariusze bliżej Człowieka”

Poprzez projekt Dzienny Ośrodek Młodzieżowy krok po kroku realizuje ideę Domu Wielopokoleniowego. Ma to być miejsce spotkań młodych ludzi z seniorami. Pierwszym etapem były poszukiwania potrzebujących osób starszych w okolicy. – Mieliśmy nawiązywać kontakty z seniorami, którzy zgłaszaliby się do nas o wsparcie, wspólne spędzenie czasu czy na przykład pomoc w zakupach lub małym sprzątaniu mieszkania – mówi uczestniczka projektu, Agata Kornacka.

Wolontariuszka Aleksandra Sinenkova dodała, że działania z myślą o osobach starszych są formą podziękowania dla nich. To właśnie seniorzy kilka lat temu wsparli pomysł budowy Dziennego Ośrodka Młodzieżowego.

To wyszło od tego, że przy zbieraniu głosów w budżecie obywatelskim bardzo dużo pomagali nam seniorzy – kiedy z kotłowni powstawał Dzienny Ośrodek Młodzieżowy. Chcieliśmy się im odwdzięczyć w ten sposób, żeby oni mogli przychodzić do nas.Aleksandra Sinenkova

Dziewczyny dodają, że projekt ma sprawić, by seniorom nie doskwierała samotność. Chcą również złamać stereotypy dotyczące osób starszych. Podobnie myśli Beata Zięba, studentka III roku psychologii na Uniwersytecie Zielonogórskim. Ma już za sobą wizytę w domu jednej z seniorek.

Najpierw dostaliśmy informację od koordynatorki projektu, pani Kasi, że znalazła się seniorka, która potrzebuje pomocy. Umówiliśmy się na konkretną godzinę – jechaliśmy co prawda z dużymi obawami, bo baliśmy się, jak zareaguje na nas i jak my odbierzemy jej zachowanie. Najbardziej chyba baliśmy się, że będzie małomówna. Ale kiedy przyszliśmy, okazało sie, że pani Maria jest bardzo ciepłą i miłą osobą. Nawet zapytała, czy moglibyśmy jej pomóc umyć okna, także bardzo przyjemnie spędziliśmy czas.Beata Zięba

Z rezultatów pierwszego szkolenia młodzieży cieszy się Dawid Juszczyszyn, dyrektor fundacji Możesz Inaczej. Zapowiedział, że w kwietniu na terenie ośrodka powstanie klub seniora.

Młodzież doskonale czuje, po co to robi. Młodzi ludzie dostrzegają już rezultaty, które teoretycznie założyli. Chcą podjąć współpracę i wspieranie seniorów, ponieważ widzą w tym wiele wartości. Między innymi to, że zdobędą cenną wiedzę życiową, będą się czuli potrzebni. Ale też to, że będą mogli przyprowadzić osoby z domów pomocy społecznej i prywatnych domów do tworzącego się w najbliższych dniach klubu seniora.Dawid Juszczyszyn

Projekt Dziennego Ośrodka Młodzieżowego potrwa do czerwca. Wtedy odbędą się warsztaty podsumowujące pracę wolontariuszy oraz wycieczka. – Zakładamy jednak, że projekt może być postrzegany dwojako: z jednej strony projekt, który jest ujęty w dokumentach, ale najważniejszym projektem dla nas jest człowiek. A tym człowiekiem jest osoba starsza. Dlatego projektu nie zakończymy, ale będziemy go kontynuować budowaniem dalszych relacji – dodaje Dawid Juszczyszyn.

Projekt „Wolontariusze bliżej Człowieka” jest dofinansowany ze środków z urzędu miasta.