SPORT:ZIELONA GÓRA:

Na rękach wyczyniali cuda!

W rękach mają nieprawdopodobną siłę, sylwetki na plaży wstydzić się nie muszą, wręcz przeciwnie. Mogą dumnie paradować bez koszulki! A to wszystko przez street workout, czyli ćwiczenia z wykorzystaniem masy własnego ciała.

Zielonogórska Bitwa Street Workout odbyła się w sobotę na os. Zastalowskim. Park do Street Workoutu przy ul. Rzeźniczaka opanowało 24 uczestników. Rywalizowały też kobiety.

Widać duże zainteresowanie ze strony zwłaszcza mężczyzn. Kobiet jest troszkę mniej, ale myślę, że ten sport będzie się rozwijał. Mamy też kolejną ideę, chcemy stworzyć jeszcze większe boisko do Street Workoutu na Wzgórzach Piastowskich wraz z Pawłem Wysockim. Myślę, że będzie jeszcze więcej chętnych.Filip Gryko, radny Zielonej Razem
Poziom bardzo wysoki. Zielona Góra stała się znana z tych zawodów. Są chłopacy z Leszna, Warszawy, Żagania i innych okolicznych miejscowości. Poziom można nawet porównać do mistrzostw Polski.Bernard Barski, Street Army, Fundacja Street Sport

Bernard Barski, Filip Gryko – organizatorzy zawodów

Różne są powody rozpoczęcia przygody ze street workoutem. Jedni chcą szybko schudnąć i pochwalić się sylwetką, inni poszukują nowych bodźców sportowych i do tej dyscypliny trafili z innych aktywności. W Zielonogórskiej Bitwie Street Workout rywalizowano w konkurencji podciągania i freestyle’u. Ta druga dostarczyła mnóstwo emocji, a wpływ na werdykt miała też publiczność, która siłą aplauzu ustalała kolejność na podium. Zacięty bój o zwycięstwo w dogrywce stoczyli Mateusz Karbowy, Patryk Raubo i Cezary Stasiak, którzy również w tej kolejności finiszowali. Poniżej rozmowa z bohaterami rywalizacji w freestyle’u.

Mateusz Karbowy, Patryk Raubo

W rywalizacji kobiet w konkurencji podciągania wygrała Anna Leciejewska przed Anną Łysiak. We freestyle’u panie zamieniły się miejscami na podium.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00