Od niecałego roku w Zielonej Górze działa miejski monitoring. Pierwsze 30 kamer objęło wówczas swoim zasięgiem centrum miasta. System ochrony wizyjnej powstał z założeniem, że będzie rozbudowywany. Jak sprawdza się w istniejących lokalizacjach?
Z operatorami miejskiego monitoringu współpracują oczywiście służby odpowiedzialne za porządek i bezpieczeństwo. Komendant miejski policji, mł. insp. Jarosław Tchorowski, przyznaje, że kamery potrafią wyłapać wiele rzeczy, choć na co dzień się o tym nie mówi.
Bardzo wiele uzyskujemy z tego monitoringu. To nam pozwala faktycznie wiele rzeczy wyjaśnić. Nawet mieliśmy przypadki, gdzie operatorzy (oczywiście mieli wcześniej informacje) wypatrywali osoby, które były przedmiotem naszego zainteresowania. Naprawdę, ten monitoring, choć może nie słyszy się o tym na co dzień, to nasi dyżurni współpracują z operatorami. Bardzo często korzystamy też z tego, co już jest zapisane wracamy do tego. Może nie jest to rewolucja, ale uważam, że w dzisiejszych czasach jest to rzecz bardzo potrzebna, pomagająca później w rozwiązywaniu zagadek.<span class="su-quote-cite">mł. insp. Jarosław Tchorowski</span>
Ostatnio dzięki obrazowi z miejskich kamer policja zidentyfikowała i zatrzymała sprawczynię zniszczeń na deptaku. Czy uchwycenie momentu dewastacji mogło wyglądać na przypadkowe? Komendant policji ponownie przypomniał, że system monitoringu jest bardzo złożonym narzędziem.
Może to być tak odebrane, natomiast musimy mieć świadomość, że to są 253 obrazy. Nie da się, żeby na każdy obraz patrzyła jedna osoba. System monitoringu jest tak skonstruowany, że nagrywa każdy obraz. I dlatego pozwala nam później wrócić, nawet jeżeli operator przełączył na inną kamerę i widział akurat zupełnie inne miejsce. Kamera, pomimo że obraz nie jest widoczny na ten moment, cały czas nagrywa.<span class="su-quote-cite">mł. insp. Jarosław Tchorowski</span>
Centrum zarządzania miejskim monitoringiem mieści się przy ulicy Kasprowicza, w siedzibie straży pożarnej. Jest wspomagane przez Centrum Komputerowe Uniwersytetu Zielonogórskiego, które dostarczyło sieć światłowodową i serwerownię do obsługi systemu.
