Wrzesień, październik – w tych miesiącach powinna ruszyć elektryczna komunikacja w mieście. Janusz Kubicki, prezydent Zielonej Góry często jest pytany przez mieszkańców o postępy prac dotyczących Miejskiego Zakładu Komunikacji.
Gospodarz miasta pytany był o to również w audycji Prezydent na 96 FM. Kubicki przyznaje, że to jest bardzo złożona i skomplikowana inwestycja.
To jest projekt, który składa się z wielu różnych “puzelków”, które tworzą jedną całość. To przebudowa ulicy Dworcowej, przebudowa Centrum Komunikacyjnego, przebudowa kilkunastu pętli, doprowadzenie tam energii, stworzenie stacji zasilania. To jest również przebudowa zajezdni, produkcja autobusów, bo to nie jest tak, że one czekają. Wszystko ma się zazębić. Mam nadzieję, że wrzesień-październik będziemy w momencie, gdy będziemy to odpalać.<span class="su-quote-cite">Janusz Kubicki</span>
Przypomnijmy, że nowe autobusy – Mercedesy, ale spalinowe już są, teraz czas na elektryczne. Jak się okazuje, miasto chce dokupić jeszcze więcej pojazdów zasilanych na prąd.
Problemów są miliony. To jest trudne, pionierskie zadanie. Są też problemy na rynku budowlanym, ze znalezieniem firm, które byłby w stanie wykonać pewne rzeczy, brak materiału. Myślę, że się uda i czekam na to z obawą, ale i nadzieją, że będziemy miastem pionierskim i o wiele czystszym. Powiem szczerze, że myślimy o zakupie kolejnych elektrycznych autobusów, bo wszystko wskazuje na to, że Unia Europejska jeszcze w tej perspektywie będzie gotowa dofinansować ten projekt. To wszystko się dzieje cały czas.<span class="su-quote-cite">Janusz Kubicki</span>
W środę w Warszawie odbyło się spotkanie dotyczące przyszłej perspektywy unijnej, gdzie wyjaśniano, o jakie dofinansowania samorządy będą mogły się ubiegać.