SPORT:ZIELONA GÓRA:

Lechia przegrała z Polonią, ale już myśli o Pucharze Polski

Piłkarze Lechii Zielona Góra ponownie bez punktów w meczu trzeciej ligi. Nasz zespół tym razem uległ zespołowi z czołówki – Polonii Bytom aż 1:4.

Wynik nie do końca odzwierciedla jednak to, co działo się na boisku. Zielonogórzanie próbowali walczyć, choć dziś wystąpili w mocno eksperymentalnym składzie. Trener Andrzej Sawicki dał odpocząć kilku czołowym piłkarzom z uwagi na fakt, że w najbliższy czwartek zielonogórzanie zagrają w finale Pucharu Polski na szczeblu lubuskim przeciwko Carinie Gubin.

Goście wykorzystali, dzięki swojemu doświadczeniu, dogodne okazje. Do przerwy Polonia prowadziła 1:0. W drugiej goście podwyższyli na 2:0. W 69 minucie kontaktowego gola dla miejscowych zdobył Aron Athenstadt. To było jednak wszystko, na co stać było Lechię. W końcówce gole strzelali już tylko bytomianie i to oni wygrali ostatecznie 4:1.

Aron Athenstadt – strzelec jedynej bramki dla Lechii:

Zawsze trzy punkty są ważniejsze niż bramka. Cieszy to, że udało się coś strzelić. Z wyniku nie jesteśmy zadowoleni. Patrząc na tabelę to nie przypadek, że Polonia jest druga. Myślałem, że będzie trudniej, bo nie graliśmy w najsilniejszym składzie. Nawet w pierwszej połowie mieliśmy sytuacje i mecz inaczej by się ułożył.  

Andrzej Sawicki – trener Lechii:

Pierwsza połowa była na 1:1 w sytuacjach. Polonia strzeliła, a my nie. To jest ta różnica. Mieli być może pięć sytuacji, a z czterech padły bramki. Dlatego są wiceliderami. Rzadko się mylą. To wynika z jakości przeciwnika. Nie ma sensu forsować tej samej jedenastki . Tym meczem ktoś zyskał, a ktoś stracił w kontekście pucharu. 

Dodajmy, że finał Pucharu Polski z Cariną Gubin w świąteczny czwartek o godzinie 17:00 w Międzyrzeczu.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00