ZIELONA GÓRA:

Miejscy urzędnicy walczą o kościół! [Nieznana Zielona Góra]

Zielonogórski kościół pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej obchodzi dzisiaj 274 rocznicę wyświęcenia. W tamtych czasach był to pierwszy i największy kościół ewangelicki Zielonej Góry. Jednak nie o samym kościele będzie ten odcinek, a o mało znanym powojennym fakcie z historii świątyni.

„Garten Christi”, bo taka nazwę nosił zbór do 1945 roku miał burzliwą, ale jakże ciekawą historię. Tu należy wspomnieć o fakcie, że kiedy wyświęcano świątynię 15 grudnia 1748 roku nie posiadała ona… wieży. Została ona dobudowana dopiero 80 lat później! Od samego początku była to tylko świątynia ewangelicka, a po zakończeniu II wojny światowej zbór został przejęty przez władze kościoła rzymsko-katolickiego. Zaczęły się nim interesować jednak inne kościoły i opactwa z głębi Polski, które w zawierusze wojennej utraciły części swego wyposażenia.

Wyświęcenie zboru jako świątyni katolickiej miało odbyć się 2 grudnia 1946 roku. Zostało jednak przyspieszone o jeden dzień, gdyż….wcześniej do Zielonej Góry przybyli dwaj zakonnicy, którzy posiadając decyzję Ministerstwa Ziem Odzyskanych w Warszawie chcieli zabrać ze zboru organy wybudowane w 1906 roku przez firmę Schlag & Söhne i przewieźć je do kościoła o.o. franciszkanów w Poznaniu. „Decyzja ta była argumentowana koniecznością rozbiórki zboru oraz potrzebami stolicy województwa poznańskiego, w którym zaraz po wojnie znalazła się Zielona Góra.” Nie spodobało się to ówczesnemu Staroście Powiatu Zielonogórskiego, który zdecydowanie (narażając się zapewne na utratę stanowiska) sprzeciwił się grabieniu miasta! Wicestarosta Roman Mazurkiewicz wystosował nawet oficjalne pismo o treści:

„Niesłychaną krzywdą dla miasta i w ogóle dla Ziemi Lubuskiej byłoby wywiezienie tych organów. Dosyć już stąd wywieziono obiektów wartościowych, których nikt już zastąpić i uzupełnić nie jest w stanie. Niechże więc nareszcie skończy się ten rabunek, narażający ludność tutejszą na niepowetowane straty.”

Była to decyzja odważna jak na ówczesne czasy, ale dzięki niej organy pozostawiono na swoim miejscu. Zapewne gdyby kościół nie miał organów kolejną decyzją w stosunku do kościoła byłby pomysł jego wyburzenia. Szybsze wyświęcenie świątyni było także pewnego rodzaju fortelem, gdyż czynnych świątyń nie można było rozparcelowywać. Dzięki zdecydowanej reakcji zielonogórskich władz organy pozostawiono, a w przyspieszonej uroczystości brały udział wszystkie władze miejskie i wojskowe. Dzięki tym wydarzeniom organy do dziś służą zielonogórskim wiernym.

Źródła:
-opracowania własne;
-B. Bielinis-Kopeć, Zabytki Zielonej Góry, Zielona Góra 2005;
-G. Biszczanik, „Nieznana twarze Zielonej Góry”, Zielona Góra 2019 – Stowarzyszenie „Forum Art”;
-G.Biszczanik, „Wczoraj Grunberg dziś Zielona Góra”, Zielona Góra 2021 – Stowarzyszenie „Forum Art”;
-T. Czyżniewski, „Zielona Góra przełomu wieków XIX/XX”, Łódź 2010. oraz tekst internetowy bez tytułu.
-musicamsacram. Pl /
-zielonagora-grunberg.blogspot. com
-zasoby Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków

Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry

Wnętrze zielonogórskiego kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze. Pocztówka z początku XX wieku. Zbiory własne
Organy w zielonogórskim kościołem pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze. Pocztówka z lat 20. XX wieku. Zbiory własne
Wnętrze kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze. Pocztówka z lat 20. XX wieku Zbiory własne
Organy w zielonogórskim kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze. Źródło na zdjęciu
Organy w zielonogórskim kościele pw. Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonej Górze. Źródło na zdjęciu
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00