ZIELONA GÓRA:

Koniec akcji 60 godzin z Falubazem. Żużlowcy m.in. zamalowywali bohomazy w centrum

Dobiegła końca akcja „60 godzin z Falubazem”. W jej ramach żużlowcy spotkali się z kibicami, skorzystali ze sportowych atrakcji, a także pomogli walczyć z nielegalnym graffiti. Dołączyli do Pogromców Bazgrołów, z którymi pomalowali mur niedaleko Centrum Przesiadkowego.

To kolejna inicjatywa „Pogromców…”, a zarazem ich pierwsza akcja w tym roku. Wspólnie z żużlową drużyną pomalowali powierzchnię, na której później pojawią się falubazowe motywy.

Malujemy ją tylko na biało. Proszę się nie wystraszyć, że może będzie to wyglądać mało estetycznie. Za tydzień, dwa tygodnie wbijają tutaj grafficiarze ze stowarzyszenia „Tylko Falubaz” i zrobią tutaj mural falubazowy. Chcemy przede wszystkim pokazać, że nasi idole – czyli Patryk Dudek czy Piotr Protasiewicz – zamalowują to, co młodzi ludzie tutaj zrobili. Więc młodzi: nie bazgrajcie, bo to jest słabe.<span class="su-quote-cite">Paweł Wysocki, przedstawiciel zielonogórskich Pogromców Bazgrołów</span>

Mimo że wydarzenie nie było związane ze sportową rywalizacją, Piotr Protasiewicz nie wyszedł z roli kapitana zespołu. Żartował, że nadzoruje pracę przy zamalowywaniu bohomazów.

Jest to dla nas coś nowego. Cieszymy się, że możemy być i uczestniczyć w tym evencie. Pomagamy, jak widać. Ja tu koordynuję, tak troszeczkę z boku. A koledzy, widzę, mają więcej doświadczenia. Ewidentnie widać, że ściany w domu są regularnie malowane.<span class="su-quote-cite">Piotr Protasiewicz, kapitan Falubazu Zielona Góra</span>

Jak poszło naszym sportowcom poza torem – z pędzlem lub wałkiem w ręku? Efekty ich pracy możecie podejrzeć na radiowym Facebooku.

Jutro zielonogórzanie udadzą się na obóz do Świnoujścia. Nad morzem będą przebywać do soboty, 29 lutego.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00