ZIELONA GÓRA:

Jak zorganizować koncert?

Koncert. Do obowiązków uczestnika należy najczęściej tylko kupno biletu, a później już tylko dobra zabawa. A jak to wygląda z drugiej strony? Zabieramy was na backstage wraz z Łukasz Kalinowiczem z Agencji Wydarzeń Artystycznych Kalina.

Zaczęli z wysokiego C, bo od zorganizowania koncertu Macieja Maleńczuka. Na ich koncie jest m.in. Ewa Bem, Janusz Radek, TSA i inni. Jak to się robi? Jak organizuje się koncert? W tym tekście malutki przewodnik!

Zastanawiamy się, kogo zaprosić do Zielonej Góry, kogo mieszkańcy miasta byliby głodni. Bierzemy dane kontaktowe na ogół do menadżera. Dzwonimy, pytamy i od menadżera zależy jak to się dalej potoczy ­– tłumaczy Ł. Kalinowicz. – Trzeba zadbać o widzów, którzy zakupili bilety, ale trzeba też zadbać o wykonawcę, żeby go godnie przywitać, jakiś poczęstunek mu zapewnić, bezpieczeństwo. To wszystko jest po naszej stronie ­– dodaje przedstawiciel agencji.

Są organizatorzy, którzy próbują zaprosić artystów odpowiadających ich gustom, inni idą za obecnymi trendami. A gdzie jest „Kalina”? Gdzieś pośrodku.

Są artyści, którzy na fali swojej obecnej popularności nie bardzo chcieliby przyjechać do Zielonej Góry. Jest jeden artysta, którego nie tylko my próbowaliśmy zaprosić. Stwierdził, że do naszego miasta trochę mu za daleko. Różnie to bywa. Są tacy, którzy słysząc Zielona Góra mówią: fajnie, fajnie, chętnie przyjedziemy ­– dodaje Kalinowicz.

Organizator dosłownie siedzi na telefon. Rozmowy, maile, przeglądanie portali społecznościowych, to chleb powszedni. Facebook dziś już wyparł tradycyjne plakaty, ale co ciekawe kliknięcia „wezmę udział” często nie są tożsame z frekwencją na koncertach.

W przygotowaniu jest kolejny koncert. 22 kwietnia do Zielonej Góry przyjedzie Eldo. Raper wystąpi w „Wyspie” z żywym składem muzycznym.

Agencja Wydarzeń Artystycznych Kalina jest otwarta na studentów. Chcesz zobaczyć, jak organizuje się koncert? Chcesz pomóc?

– Wbrew pozorom przy organizacji takich imprez jest dużo rzeczy takich niezwiązanych z kwestiami artystycznymi, a bardziej technicznymi. Jeśli ktoś miałby ochotę od środka poznać: jak to się robi. Sam tak zaczynałem, że podpatrywałem, co się dzieje na tzw. backstage’u, to pewnie, że tak! Jesteśmy otwarci na wszystkie formy współpracy – kończy Kalinowicz.

Cała rozmowa do wysłuchania poniżej.

 

 

 

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00