ZIELONA GÓRA:

Koszary wśród winnic [Nieznana Zielona Góra]

Kiedy nieuchronnie zbliżał się wybuch II wojny światowej, pod względem militarnym w mieście zmieniło się bardzo wiele. Grünberg stał się miastem garnizonowym (Garnisonsstädte) VIII Okręgu Wojskowego (Wehrkreis VIII), a w północnej części miasta otoczonej winnicami… zlokalizowano koszary wojskowe.

Już w 1936 r. po powstaniu Wehrmachtu w mieście ulokowano m. in. 3 Batalion Uzupełniający 54 Pułku Piechoty Wehrmachtu (Ergänzungs-Bataillon Infanterie-Regiment 54). Składał się on dwóch kompanii strzelców oraz kompanii karabinów maszynowych. W sumie 500 żołnierzy. Cały batalion podlegał pod macierzysta jednostkę, czyli 54 Pułk Piechoty (Infanterie-Regiment 54) mający swoje dowództwo w w Głogowie (Glogau). Jeszcze w tym samym roku przysięgę wojskową złożyło kolejnych 360 żołnierzy.

Aby pomieścić taka liczbę wojska w niewielkim 25 tysięcznym mieście postanowiono wybudować koszary z całym zapleczem. Usytuowano je w malowniczo położonym rejonie Patzgall, czyli okolicach dzisiejszej ul. Urszuli i Sulechowskiej, w dalszej odległości od zabudowań. Dojeżdżało się do nich szutrową, leśną drogą. Były otoczone drutem kolczastym, a wejścia do nich broniły strażnice i stanowiska ogniowe. Analizując dawne zdjęcia i pocztówki należy stwierdzić, że dostęp do nich był z dwóch stron – pierwszy od dzisiejszej ul. Sulechowskiej, gdzie znajdowała się główna ceglana brama wjazdowa oraz drugi od strony ul. Amelii, gdzie było tylko wejście piesze skąd można było kierować się na ćwiczenia do pobliskiej strzelnicy wojskowej.

W skład koszar wchodziło kilkadziesiąt podmurowanych, podłużnych drewnianych baraków, budynek gospodarczy ze stołówka i świetlicą, izba lekarska oraz… boisko do gry w piłkę, które służyło jako plac apelowy. Co ciekawe w koszarach znajdowała się także bardzo dobrze zaopatrzona i wyposażona kantyna oficerska, a jej wnętrz nie powstydziłyby się najlepsze miejskie restauracje. Całość koszar była otoczona rowem i drutami kolczastymi, a na płotach wisiały tablice ostrzegawcze.

Nie dotarłem do wiarygodnych informacji na temat, kiedy koszary zostały zlikwidowane. Wspomnienia dawnych mieszkańców także nie rozwiązują tej zagadki. Niemniej jednak po koszarach w lesie w dalszym ciągu znajdują się pozostałości podmurówek oraz bramy wjazdowej, a na byłych terenach do dziś odnajdywane są części dawnego wyposażenia w postaci zastawy, butelek, guzików mundurowych.

Źródła: Grunberger Wochenblat, zbiory i opracowania własne

Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00