KOSZYKÓWKA:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Enea Zastal BC-Śląsk 2-0 w serii!

Zielonogórscy koszykarze obronili swój parkiet w ćwierćfinałowej rywalizacji play-off Energa Basket Ligi! W drugim meczu ze Śląskiem Wrocław Enea Zastal BC wygrał 85:83 i jest o jedno zwycięstwo od półfinału.

To był jednak inny mecz niż ten sobotni, który zielonogórzanie wygrali 103:90. Wtedy Zastal długo gonił, tym razem za wyjątkiem pierwszej kwarty przeważnie uciekał swoim rywalom. Pierwszą kwartę punktem wygrał Śląsk, ale w drugiej na prowadzenie wyszedł Zastal i do przerwy było 44:40.

Trzecia i kwarta bardzo zacięte, w których częściej na prowadzeniu byli cały czas zielonogórzanie, ale była to nieznaczna przewaga.

Śląsk gonił i minutę przed końcem po jednym celnym rzucie wolnym Aleksandra Dziewy był remis 83:83. Zastal zebrał, ale za 3 punkty nie trafił Andy Mazurczak. W kolejnej akcji pomylił się jednak Travis Trice, znów zebrali zielonogórzanie, tym razem Mazurczak i on też wykończył lay-up, jak się okazało na wagę zwycięstwa. 8 sekund przed końcową syreną Śląsk miał jeszcze akcję, ale Kodi Justice spudłował rzut z dystansu, a piłkę zebrali zielonogórzanie.

Zastal zdominował „deskę”. Zielonogórzanie wygrali zbiórkę 46-31, zbierając aż 20 piłek spod kosza rywali. Ponownie też Zastalowcy dobrze rzucali „trójki” 12/24, gorzej za 2 pkt. (38%). Najwięcej punktów dla zwycięzców 20 zdobył Nemanja Nenadić, dla Śląsk 22 Travis Trice.

A co łączy oba mecze? Punkty z ławki. W sobotę rezerwowi Zastalu zdobyli prawie dwa razy więcej punktów niż rywale. W poniedziałkowym spotkaniu różnica była jeszcze większa. Gracze z ławki zielonogórzan zdobyli aż 36 punktów przy ledwie 4 “oczkach” rezerwowych gości.

Teraz rywalizacja przenosi się do Wrocławia. Za tydzień mecz nr 3. Jeśli Zastal wygra zamelduje się w półfinale.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00