“Dlaczego w dzielnicy Nowe Miasto taksówki nadal mają inną taryfę? Miało być tak samo na terenie całej dużej Zielonej Góry” – dopytywał słuchacz w programie Prezydent na 96 FM. Miasto rozkłada jednak ręce.
Wielokrotnie słyszeliśmy opinie, że znacznie taniej jeździ się taksówką we Wrocławiu czy w Poznaniu niż w naszym mieście. Mimo, że za miesiąc miną trzy lata od powiększenia Zielonej Góry i połączenia się z sąsiednimi gminami, taksówki nadal w tzw. dzielnicy Nowe Miasto mają inną taryfę niż w starej części miasta. Temat powraca co jakiś czas, także na antenę Akademickiego Radia Index. Słuchacz pytał o to wiceprezydenta Dariusza Lesickiego.
Szanowni państwo to jest układ korporacji, które określają swoje warunki. My nie mamy na to zbytniego wpływu, jeżeli chodzi o to, za ile poszczególni taksówkarze wożą. My wskazujemy minimalną kwotę i ta minimalna kwota później jest podwyższana. Ta dyskusja trwa już od kilku la. Po prostu konkurencja musi wymusić na tej branży, aby dostosowali się do warunków rynkowych.<span class="su-quote-cite">Dariusz Lesicki</span>
Więcej tematów w całej audycji Prezydent na 96 FM, która do zobaczenia powyżej. Program w każdą środę o 12:30. Swoje pytania przesyłajcie na adres: Prezydent@wzielonej.pl.