ZIELONA GÓRA:

Co szkodzi naszej wodzie?

Sieć kanalizacyjna to nie śmietnik – ostrzega ZWiK, przypominając jednocześnie, czego nie wrzucać do np. do ubikacji.

Do kanalizacji rocznie trafiają setki ton odpadów, które mogą powodowa zatory i mogą być przyczyną awarii. Krzysztof Witkowski, prezes Zielonogórskich Wodociągów i Kanalizacji mówi, co najczęściej ląduje w kanalizacji.

To, co najczęściej spotykamy i co jest dużym utrapieniem dla wodociągów, to tłuszcze, które są zlewane do kanalizacji, włosy. Najgorsze są jednak nawilżane chusteczki higieniczne, wiskozowe, nawilżanie. One powodują zatykanie przepompowni, wybijanie ścieków w różnych pionach. Problemem są też patyczki do uszów, spotykamy też resztki jedzenia.<span class="su-quote-cite">Krzysztof Witkowski, prezes ZWiK</span>

Lista grzechów jest długa, a w konsekwencji utrudnia oczyszczanie ścieków. Jak to wygląda na zachodzie? Prezes ZWiK-u jako modelowy przykład podaje Austrię.

Trochę nam jeszcze brakuje do innych krajów. W Wiedniu wprowadza się odbiór tłuszczów, tak jak u nas sortuje się śmieci, tak tam są też pojemniki, do których zlewa się tłuszcze. Oczywiście te tłuszcze są potrzebne do utylizacji, ale nie w samej rurze.<span class="su-quote-cite">Krzysztof Witkowski, prezes ZWiK</span>

Poniżej infografika, przypominająca o tym, co szkodzi naszej sieci kanalizacyjnej.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00