KULTURA:ZIELONA GÓRA:

Co roku książka, film, a może i wystawa? Jak robić dużo i dobrze – według Forum Art

Pod koniec Winobrania powracamy na chwilę do jego ważniejszych wydarzeń. Takim niewątpliwie była uroczysta sesja rady miasta w Domu Harcerza. Wręczono na niej honorowe obywatelstwo i nagrody kulturalne prezydenta miasta. W gronie laureatów znalazło się m.in. stowarzyszenie Forum Art.

Forum Art świętuje swój mały jubileusz. W tym roku ukazała się jego dziesiąta książka, a w dodatku organizacja ma już sześć lat. Z tej okazji – kilka wspomnień od Aleksandry „Mrówki” Łobodzińskiej z redakcji Forum Artu:

Pierwsze spotkanie stowarzyszenia na pewno odbyło się w Krzywym Kominie. Czynnikiem zapalnym było to, że każde z nas pracowało w jakiejś instytucji kultury i w żadnej z nich nie mogliśmy realizować czegoś innego. To znaczy realizowaliśmy rzeczy kulturalne, które były bardzo ważne, ale nie mieliśmy bodźca i czasu na własne projekty. Na to, co od zawsze chodziło nam po głowie. Stwierdziliśmy, że jeżeli zbierzemy się razem i zrobimy to formalnie, to będzie nam łatwiej. Będziemy siebie lepiej pilnować, żeby te wszystkie pomysły wcielać w życie, żeby one nie były odkładane do szuflady.Aleksandra „Mrówka” Łobodzińska

Stowarzyszenie i jego skład napędza współpraca z innymi ludźmi. – Bardzo lubimy kooperacje z różnymi instytucjami, firmami, stowarzyszeniami. Nie rozumiemy tego, że ludzie próbują się od siebie odcinać. Fajnie jest pracować z kimś. Zawsze jest to jakaś świeża energia, świeży pomysł, świeże podejście do wielu tematów. Praca razem po prostu jest ciekawa – mówi A. Łobodzińska.

Forum Art jest znane nie tylko jako wydawca książek – „Kroniki zielonogórskiego rocka” czy „Historii Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego w pigułce”. Organizuje też wystawy prac zielonogórskich artystów, koncerty i prowadzi portal internetowy. Zielonogórzanie mogą również kojarzyć stowarzyszenie z kreatywnych wersji popularnych filmów. Forum Art stworzyło np. „Szybki lot nad kukułczym gniazdem”.

Sporo rzeczy stowarzyszenie zrealizowało tylko w ostatnim roku. Była to chociażby współpraca nad filmem „Law Law Law”, który przygotowuje Zielonogórskie Zagłębie Kabaretowe.

Ostatni klaps poszedł 30 sierpnia. Był oficjalny briefing, na którym pojawił się prezydent miasta. Na razie czekamy, na razie jest kwestia montażu i innych przygotowań. Nasze działania są zakończone, ale dzieło trzeba jeszcze oszlifować i dopiero puścić dalej. Fantastyczna ekipa, świetnie dobrany zespół za kamerą, naprawdę genialni, niezwykle utalentowani aktorzy. Przy takich rzeczach naprawdę pracuje się z przyjemnością. A jak zostaną odebrane – to już w przyszłym roku powiedzą nam widzowie.Aleksandra „Mrówka” Łobodzińska

Cały wywiad Kariny Nicińskiej z Aleksandrą „Mrówką” Łobodzińską – do odsłuchania poniżej.

Aleksandra „Mrówka” Łobodzińska – cz. 1

Aleksandra „Mrówka” Łobodzińska – cz. 2

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00