ZIELONA GÓRA:

Cały „Ekolog” zbierał na wózek dla Klaudii. Dzięki niemu znów osiąga sukcesy!

17 tysięcy złotych. Tyle potrzebowała Klaudia Najbor, uczennica Zespołu Szkół Ekologicznych, by mieć elektryczny wózek. Bez niego nie mogła realizować swojej pasji, jaką jest sport. Teraz, już jako absolwentka szkoły, podziękowała tym, którzy pomogli sfinansować zakup.

Uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Ekologicznych bardzo zaangażowali się w akcję. Informowali o niej mieszkańców, pomogli zweryfikować zbiórkę, zorganizowali też koncert i sprzedawali ciasta.

Rodzice mogli wziąć ciasto, wrzucić 2, 3 złote, ale czasami nie chcieli go brać. To ciasto było tylko przyczynkiem do tego, przypomnieniem, że coś robimy od siebie dla Klaudii. Więc inni, którzy nawet nie jedzą ciasta, i tak chcieli się dorzucić do akcji. To było takie dotykanie serc.<span class="su-quote-cite">Anna Traczyk, nauczyciel wspomagający w II Liceum Ogólnokształcącym</span>

Dzięki licznym akcjom szkoła zebrała ponad 10 tysięcy złotych. Pieniądze wpłacali też jednak anonimowi darczyńcy. Okazało się również, że wózek można kupić już za 16 tysięcy i uzbierano całą kwotę.

Nowy wózek bardzo ułatwił życie Klaudii. Pierwszy raz od dwóch lat mogła wziąć udział w zawodach w boccii. I zdobyła na nich złoto!

Mogę sobie większość rzeczy sama załatwić. Mogę pojechać sama na miasto, do urzędu załatwić jakieś sprawy. Wyjście z rodziną – w końcu po dwóch latach mogłam normalnie wyjść. Jestem sportowcem. Mogę wyjeżdżać na boisko. Boisko ma 10 metrów długości, więc jakbym miała jechać zwykłym wózkiem, czy nawet z sędzią, to trochę długo trwa. A elektrykiem, że jeżdżę szybko, trwa to dosłownie dwie sekundy. Jestem w stanie mieć więcej czasu na granie niż na jeżdżenie wózkiem. Jest nawet pierwsze osiągnięcie na wózku elektrycznym – pierwsze złoto.<span class="su-quote-cite">Klaudia Najbor</span>

Dziewczyna zaczęła trenować boccię w wieku 9 lat. Trafiła wtedy do Zrzeszenia Sportowo-Rehabilitacyjnego „Start” Zielona Góra.

Boccia jest dla niej dyscypliną sportową, która najbardziej jej odpowiada. Jesteśmy zresztą w ogóle bardzo z niej zadowoleni, bo jest przykładem typowego sportowca. Jak chce trenować – oczywiście, bo był taki okres, że nie mogła. Chociażby nawet dlatego, że nie miała wózka.<span class="su-quote-cite">Danuta Tarnawska, prezes Zrzeszenia Sportowo-Rehabilitacyjnego „Start” w Zielonej Górze</span>

Wkrótce Klaudię czekają kolejne zawody sportowe. Trzymamy więc kciuki!

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00