ZIELONA GÓRA:

Budżet miasta uchwalony. Będzie niełatwy, m.in. z powodu długów

Uchwała budżetowa miasta na 2020 rok – podjęta. Radni jednogłośnie przyjęli dokument. Równie zgodnie przyznają, że będzie to trudny budżet.

Planowane dochody wyniosą około miliarda złotych, a wydatki – miliard i 36 milionów. Ponadto miasto skorzysta z 54 milionów złotych kredytu. Deficyt budżetowy to 36 milionów.

Obniżone zostały wpływy do budżetu miasta, przynajmniej te projektowane wpływy o kwotę trzydziestu paru milionów złotych. Wynika to oczywiście między innymi z obniżenia podatków, dodatkowych ulg, które rząd przyznał. I głównie prezydent musiał znaleźć te pieniądze i środki, żeby zrównoważyć budżet i dlatego ten budżet jest trudniejszy niż rokrocznie. Aczkolwiek myślę, że trzeba myśleć pozytywnie, że też te pieniądze zostają w kieszeniach mieszkańców Zielonej Góry i w jakiś sposób wrócą do budżetu. Czy to będzie w tym roku, czy dziura budżetowa będzie na te trzydzieści parę milionów, czy nie będzie – to się okaże dopiero w trakcie roku.<span class="su-quote-cite">Filip Gryko, radny klubu Zielona Razem</span>

Jacek Budziński zwraca uwagę na wysokie całkowite zadłużenie Zielonej Góry – ponad 400 milionów złotych. Radnego cieszy jednak to, że w budżecie znalazły się pieniądze dla dzielnicy Nowe Miasto po zakończeniu tzw. bonusa połączeniowego.

Nie zapomnieliśmy o szesnastu sołectwach i te pieniądze w budżecie się znalazły. Znalazły się też pieniądze na dalszy remont alei Zjednoczenia – tym razem od wiaduktu w stronę nowego ronda. A także pierwsze pieniądze zostaną uruchomione na budowę obwodnicy południowej. Oczywiście rodzi ona kontrowersje (mówimy o jej przebiegu), ale już w budżecie wystąpiła.<span class="su-quote-cite">Jacek Budziński, radny Prawa i Sprawiedliwości</span>

Sławomir Kotylak z Koalicji Obywatelskiej uważa, że dotkliwe dla miasta będą mniejsze nakłady na inwestycje. Miasto zamierza przeznaczyć na nie 15% środków.

Inwestycje zawsze mają charakter prorozwojowy. W związku z tym, im mniej inwestycji, tym mniejszy rozwój. W czasach prosperity rozwój jest prosty, w czasach, kiedy będziemy oglądali pewnie spowolnienie, rozwój i inwestycje są tym elementem, który zabezpiecza miasto przed skutkami tego spowolnienia. Jeżeli u nas inwestycje wyhamowują, to znaczy, że będziemy bardziej odczuwali kwestie spowolnienia.<span class="su-quote-cite">Sławomir Kotylak</span>

Dyskusja i głosowanie nad budżetem przebiegło bardzo sprawnie. Trwało to około kilkunastu minut.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00