ZIELONA GÓRA:

Bezpiecznie i bez korków – tak ma być na rondzie w Raculi

Tylko dwa miesiące dzielą nas od otwarcia ronda imienia Andrzeja Huszczy. Skrzyżowanie w Raculi buduje firma Export-Pribex. Teraz przyspieszyła pracę, choć równolegle realizuje inne zadanie, przy którym natrafiła na problemy.

Jest to troszeczkę pokłosie tych prac, które są wykonywane przez tę firmę w ramach konsorcjum z innym wykonawcą na jednym z odcinków drogi krajowej. Tam problemy związane przede wszystkim z rozliczaniem się za wykonane dotychczas prace powodują, że wykonawca ma problemy z płynnością finansową.Paweł Urbański, dyrektor Departamentu Inwestycji i Zarządzania Drogami Urzędu Miasta

O budowę w Raculi można być jednak spokojnym. Również pomimo tego, że ostatnio ze względu na niską temperaturę firma wycofała ciężki sprzęt z terenu budowy. Nowe skrzyżowanie ma poprawić bezpieczeństwo kierowców, którzy jadą z Drzonkowa i Raculi w stronę centrum miasta. Dochodziło tam do wielu wypadków, także ze skutkiem śmiertelnym.

Będzie to największe rondo, bardzo bezpieczne. Trzeba też patrzeć pod kątem szybkości wyjazdu – jest problem z wyjazdem w godzinach porannych, tworzą się gigantyczne korki. Dlatego to rondo jest niezbędne.Tomasz Sroczyński, radny dzielnicy Nowe Miasto

Rondo będzie turbinowe. Zostanie wyposażone w kamery połączone z budowaną w mieście siecią monitoringu. Ponadto stanie przy nim rzeźba Andrzeja Huszczy. Termin zakończenia prac jest planowany na koniec maja.

Więcej informacji w powyższym materiale TV ZG.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00