ZIELONA GÓRA:

Arigato, kawaii, muzukashii – jaki jest język japoński?

Według najstarszych tekstów możemy wnioskować, że język japoński pochodzi sprzed V wieku. Nadal jest on używany przez ponad 100 milionów osób, a nawet w Polsce nie brakuje jego zwolenników i chętnych do nauki. Z pomocą nadchodzą różnorodne kursy.

Język japoński dla wielu wydaje się listą dziwnych znaczków, których odgadnięcie i nauka graniczy z cudem. Okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują, a nauka przynosi „coś za coś”. Znaków jest ponad 2000, ale pozytywną informacją jest to, że nie odmieniamy wielu słów.

Znaków w powszechnym użyciu jest 2160. Jeżeli je znamy to jesteśmy teoretycznie w stanie przeczytać gazetę i jakąkolwiek książkę. Znaki odstraszają zdecydowanie na start, ale czymś co powinno zachęcić osoby, które chcą się uczyć jest dosyć prosta gramatyka. Przykładowo nie mamy czegoś takiego, jak odmiany przez przypadki – zawsze będzie pies, niezależnie od tego, z której strony na niego patrzymy. Nie mamy na przykład odmiany czasowników – zawsze jest pić i nie ma nigdy piję, pijesz, pijemy itd. – mówił Paweł Szkapiak, lektor ze szkoły Kurama.

Ile czasu potrzebujemy na naukę? Wydawałoby się, że jest to bardzo indywidualny czas, ale jest nadzieja.

Żeby nauczyć się języka japońskiego, zaryzykowałbym taką powiedzmy tezę, że tak, żeby się z kimś dogadać, móc o czymś porozmawiać- no to około dwóch lat nauki. Natomiast język japoński ma tą specyfikę, że w zależności od tego, z kim rozmawiamy – używa się konkretnych form. Tak, jak w języku polskim mamy formę grzecznościową, tak w języku japońskim jest ona o wiele bardziej rozwinięta – dodaje lektor.

O języku japońskim piszemy ze względu na to, że 15 lutego rozpoczyna się kurs języka japońskiego. Więcej informacji o nim znajdziecie na stronie http://kurama.pl/ oraz usłyszycie w rozmowie Mateusza Kasperczyka z Pawłem Szkapiakiem.

 

 

 

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00