ZIELONA GÓRA:

Andrzej Huszcza wyrzeźbiony! Kolej na odlew z brązu

Motocykl w pozycji „świecy”, a na nim Andrzej Huszcza z ręką uniesioną w geście triumfu. Tak wygląda rzeźba żużlowca, której wzór wykonał Artur Wochniak. Twórca bachusików, dużego Bachusa i Wiedźmina zaprezentował dzieło w swojej pracowni.

Na razie jest to gliniany model. Artysta pracował nad nim około trzech miesięcy. Inspiracją były zdjęcia Andrzeja Huszczy z lat 80., czyli okresu, w którym odnosił on największe sukcesy w Falubazie. Rzeźbiarz odwzorował również ramę motocykla.

Starałem się to tak zinterpretować, aby pokazać dynamikę, charakter tego sportu. No i samego Andrzeja, który tutaj robi swoją słynną „świecę”. Poza tym starałem się zrobić go młodego, aby odwołać się do momentu, kiedy był mistrzem. Rzeźba sama w sobie, jeśli chodzi o proces plastyczny, artystyczny, jest zakończona. Następnym etapem będzie technologia. Będę musiał wykonać model gipsowy. Potem będzie odlew w brązie.<span class="su-quote-cite">Artur Wochniak</span>

Odlewnię, która wykona gotowy pomnik, miasto wyłoni w przetargu. Artur Wochniak sugeruje, by stanął w Raculi przy rondzie. Będzie to bezpieczniejsze dla fanów Andrzeja Huszczy i czarnego sportu. Przy rondzie bez problemów obejrzą rzeźbę i zrobią zdjęcie.

Praca Artura Wochniaka bardzo spodobała się Andrzejowi Huszczy. Sportowiec jest pod wrażeniem wierności szczegółów.

Jest podobieństwo. Szczególnie mojej twarzy, jako człowieka, zawodnika. Motocykl na pewno nie jest jak prawdziwy, ale wiadomo, że to motocykl, a nie rower. Wszystko jest bardzo fajnie zrobione. Jestem zachwycony i szczęśliwy, patrząc na to. Może kilka zdjęć przyniosłem, ale jak tu przyszedłem do pracowni, zobaczyłem, że w domu nie mam tylu, ile wykorzystano na moją podobiznę.<span class="su-quote-cite">Andrzej Huszcza</span>

Rzeźba będzie wykonana w naturalnej skali. Oznacza to, że odwzoruje zarówno rzeczywiste wymiary motocykla, jak i sylwetkę Andrzeja Huszczy.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00