WINOBRANIEZIELONA GÓRA:

Kandydat PO podejrzewa miasto o przestępstwo. Wiceprezydent odpiera zarzuty

Nieprawidłowości przy rewitalizacji Doliny Gęśnika czy Parku Sowińskiego to tylko niektóre z zastrzeżeń do wykonania miejskich inwestycji. Zgłosił je Sławomir Kotylak, kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta miasta. Złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.

Zarzuty punkt po punkcie odpiera wiceprezydent Zielonej Góry, Krzysztof Kaliszuk. Krytykuje przy tym postępowanie Sławomira Kotylaka. – Życzyłbym wszystkim włodarzom, żeby takie zawiadomienia były przekazywane, ponieważ świadczą one tylko o składającym, a nie o włodarzu – skomentował wiceprezydent.

Pierwsze, co zarzuca nam pan Sławomir Kotylak, to jest to, że realizujemy monitoring na terenie Doliny Gęśnika, a przecież zadanie się skończyło. Nie będę wypominał, że obok niego stał pan Marek Kamiński, który 30 sierpnia podpisał się pod pismem. Wyraził w nim zgodę na przedłużenie terminu m.in. realizacji monitoringu oraz całej Doliny Gęśnika do 31 października. Wyraził też zgodę na zwiększenie ilości kamer z planowanych 3 do 10.Krzysztof Kaliszuk

Inne zastrzeżenie Sławomira Kotylaka dotyczy programu funkcjonalno-użytkowego rewitalizacji Wzgórza Winnego. Polityk PO wspomniał, że wymienione są w nim konkretne nazwy urządzeń, które mają pojawić się w parku. Jest to niezgodne z ustawą „Prawo zamówień publicznych”. To samo Sławomir Kotylak mówi o pompie w Parku Sowińskiego.

Gdyby pozwolił sobie nie na czytanie tylko strony 51 przy Sowińskiego, a 47, 48 – przy Parku Winnym, a przeczytał wstęp całości, to tam jest wszystko wyjaśnione. Jakiekolwiek odniesienie zawarte w PFU do rozwiązań projektowych i wykonawczych (w tym nazw wyrobów czy producentów materiałów i urządzeń) nie jest obowiązujące, a jedynie przykładowe. Ma na celu wskazanie standardów realizacji.Krzysztof Kaliszuk

Kaliszuk doprecyzował, że wykonawca inwestycji może zastosować inne urządzenia i materiały niż rekomendowane w PFU. Nie mogą jednak być one gorszej jakości. Ponadto w programie podano przykładowe rozwiązania, aby instalacje do siebie pasowały. Kaskady na Wzgórzu Winnym miały być bowiem zasilane wodą z Parku Sowińskiego.

Inne problemy, jakie przedstawił Kotylak, to m.in. brak zlecenia na usunięcie odpadów w Dolinie Gęśnika oraz brak reakcji urzędu miasta na nielegalne odprowadzanie ścieków do potoku.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00